Wpis z mikrobloga

Mirabelki, mam pytanie odnośnie pielęgnacji cery. Po prostu już nie mam na nią pomysłu, a może ktoś ma podobny problem :)
Od paru lat walczę z trądzikiem, niestety problemy hormonalne. Przez to mam co jakiś czas wysyp. Wysypuje też, kiedy zjem trochę czegoś, czego nie powinnam. Strefa T, policzki są non stop tłuste, do tego wielkie, otwarte pory ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Do tego wszystkiego cera jest wrażliwa i naczynkowa. Nos lekko czerwony, policzki też często się czerwienią. Używałam kremu z Pharmacerisa ale strasznie mnie zapychał i powodował wysyp ;/
Nie mam pojęcia jakie kremy stosować, czym myć cerę. Teraz trochę to ogarnęłam, ale tylko pod kątem trądziku i obawiam się, że pogorszę sprawę z naczynkami, bo być może kosmetyki są za mocne..
Na chwilę obecną używam: na zmianę krem do twarzy trądzikowej z Iwositin, BIELENDA Rose Care
nawilżający krem różany. Do mycia kilka razy w tygodniu żel AA Formuła Biozgodności, na codzień płyn micelarny EVELINE COSMETICS Facemed+, no i tonik GARNIER Czysta Skóra. Ale wydaje mi się, że to nie jest to. Może ktoś coś doradzi :)
#mirabelkopomusz #kosmetyki #pokazkosmetyczke
  • 22
@tangerine_: U kosmetologa jeszcze nie byłam, a u dermatologa zawsze kończyło się braniem Axotretu. Czyli też nie miałam żadnego porządnego ;) Badań na razie nie robiłam, ale mam zamiar. Chciałam poczekać parę miesięcy, żeby mi się trochę wszystko poustawiało bez tych tabletek anty, które brałam.
Badań na razie nie robiłam, ale mam zamiar.


@Bivara: no to od tego trzeba zacząć ;) sama nie wiesz na 100% czy to hormonalne zawirowania czy nie. Po dermatologu miałam dosłownie spaloną cerę, a po pierwszym zabiegu kwasami znacząco się uspokoiła. Kwasy są różne, część z nich działa przeciwzapalnie i przeciwtrądzikowo, nawilżająco itd. Plus tak jak wspomina @oberhausen: ja używam kremów poleconych przez kosmetolog do pielęgnacji cery.
ja miałam problem z takim podskórnym trądzikiem, czyli zaskórniki zamknięte. moja wieczorna pielęgnacja: do mycia twarzy polecam piankę Ecolab do skóry tłustej, natępnie tonik Dr. Konopka's balansujący (chociaż ten kosmetyk wymienię po jego zużyciu, jest bez szału), serum Bielenda Neuro Glicol z witaminą A (GENIALNY, szczególnie na teraz, kiedy nie ma mocnego słońca, chociaż i tak polecam krem z filtrem i używanie go na początku rzadziej niż codziennie, by przyzwyczaić skórę -
@Bivara: La Roche Posay itp. apteczne kosmetyki niektórym pomagają, ale mają fatalne składy, zarówno składniki uczulające jak i zapychające, od Garniera, Loreala z daleka.

Mycie twarzy- delikatne, żadnych SLS i SLES, spokojnie znajdziesz coś z Wianka, Sylveco itp.
Regularne ale bardzo delikatne złuszczanie, np Bielenda Mezo Serum z kwasami, pomaga też przy trądziku.
Glinki- biała (najdelikatniejsza, dobra do peelingu), czerwona (wzmacnia naczynka), ewentualnie różowa.
Z kremem nie umiem doradzić przykładowego bo
@Bivara: to i ja się podzielę moim zdobytym na własnej buzi doświadczeniem.

Stan wyjściowy: Zapycha mnie prawie wszystko. Hormonalne bomby to klasyka raz w miesiącu. Tłustość i przesuszoność w jednym. Bo dlaczego by nie ( )

W miarę w ryzach po latach poszukiwań trzymam cerę zestawem:

- do mycia soniczna silikonowa szczoteczka i żel Ziaja liście Manuka
- tonik zamiennie Ziaja liście manuka z tonikiem własnej