Wpis z mikrobloga

@gupio akurat miejski miód jest bardzo dobry, bo w mieście nie ma pestycydów. A zbierać też jest co, bo miasto dba o nasadzenia kwiatów na klombach, skwerach, w parkach czy w kwietnikach. Dodatkowo masz drzewa typu lipa czy akacja, które też mają swój okres kwitnienia i są dla pszczół całkiem atrakcyjne. Zakładanie pasiek w miastach od kilku lat jest bardzo modne (patrz Nowy Jork), ale też bywa ciekawą kwestią PR-ową. Kiedyś czytałem,