Wpis z mikrobloga

@krolowamonika: akurat czytanie książek Sienkiewicza, to sama przyjemność. Nawet jezeli ktoś nie lubi jego podejścia (ktore było takie, jakiego potrzebowano, gdy pisano książki), to i tak czyta sie te książki błyskawicznie. Mowię o "w pustyni i w puszczy", "quo vadis" i trylogii. Jako dziecko przekładałem sobie Sienkiewicza Vernem, bo jakoś podobne mi sie wydawały.