Wpis z mikrobloga

Założyłem sobie z ciekawości konto na tym przez was tak bardzo ubóstwianym #tinder i zobaczenie, jakie tam są konta/osoby, przerosło moje najśmielsze oczekiwania i to, co wypisywaliście tutaj.

Ale serio i naprawdę chcecie/chcielibyście się umawiać z nimi? Oświećcie mnie zwłaszcza w takim aspekcie, czy szukacie tam kandydatek do #zwiazki .

Dla mnie zupełnie nudne okazało się samo czytanie po raz n-ty, że hobby/pasja/zainteresowanie to:
- netflix,
- tatuaże,
- podróże,
- jazda konna,
- książki,
- kino,
- koty/psy,
Albo nieczytanie, bo brak opisu. Ewentualnie rozmowa jak ze ścianą.
I sugestie odnośnie wzrostu to jest jakaś bujda i pojedyncze przypadki, a nie reguła. Poza tym większość kont jest połączona z ig, gdzie jest po kilkaset zdjęć, często aż za nadto sugestywnych.
  • 7
@PrinsFrans: jak ma ig to widocznie chce się rżnąć, co zrobisz...
kiedyś mnie "połączyło" z tako jedno fajno ładno dziewczyno, ale jak mi wypisała swoje upodobania, o bracie! żeby to były fantazje jakieś łóżkowe czy seksualne... nie! po prostu pisała mi jaki to jest kochany poseł Czarnecki i jaki to Kaczyński jest wspaniały
@IHateMyself: Nie sprawdzałem, bo zapewne poczułbym jeszcze większe zażenowanie. Jesteś w stanie, pi razy oko, wskazać, ilu normalnych, rokujących jakiś poziom RiGCz-u ci się trafiło?

@Don_Martinio_De_La_San_Escobar: Daj pan spokój. Dlatego tym bardziej nie rozumiem żali, że tak mało par, czy że tak strasznie szkalowani <180 i brania takich opinii na poważnie.

@pablitto: Widocznie zainteresowana najbardziej polityką. Mnie rozwaliło, że jedna miała foto z czarnego marszu...
@IHateMyself: Załóżmy myślowo, że na podobnej zasadzie, co w Rolniku- wybór, spotkanie z kilkoma, wybór konkretnej i potem próba rozwijania znajomości.
Ale w praktyce śmiem wątpić, że takie założenie jest realizowalne xDD