Wpis z mikrobloga

Siedzimy u mnie na łóżeczku.
Słychać dzwonek, napięcie rośnie XD
Ja już kisnę w środeczku.

Koleżanka otwiera drzwi, ojciec wchodzi i butów nie zdjął wieśniak nawet.
Popatrzył se na ten pokój i stwierdził, że "NO BIDNIE DZIEWCZYNKI BIDNIE ŻYJECIE".

TO TATO WE TU USIĄDŹ SOBIE JA CI ZROBIĘ HERBATKĘ

No ona ogólnie chciała zrobić sama, ale nie powiedziałam jej, że nie mam czajnika XDDDD
Ja w garnku gotuję wodę, no i ona bidna się krzątała po tej 2metrowej kuchni i nie mogła czajnika znaleźć XDDDD więc ja zrobiłam herbate.
Nie dawała mu spokoju kwestia łóżka, no że JAK TO DWIE DZIEWCZYNY W ŁÓŻKU JEDNYM CO?

NOOOOO NO WIE PAN, NOCE ZIMNE A ONA GORĄCA XD

I taka niezręczna cisza nastała, ja nie wiem, podałam im ciastka z galaretką. No to se pożumali, gadali dalej o szkole, o pracy, takie pitu pitu.

NO I SIĘ #!$%@?Ł, BO ZOBACZYŁ NARKOTYKI
znaczy się papierosy
bo mój chłopak pali/ł i ona pali, ale stary nie wie o tym
tzn już wie
więc w sumie już #!$%@? z kim mieszka

BO TERAZ MA PRZYPAŁ O FAJKI XDDDD

Delikatnie zasugerowałam, żeby #!$%@?ł, bo wstaje wcześnie, do widzenia panu hehe xD
A ona poleciała za nim na klatkę i go przepraszała, podobno nie może na święta do nich jechać, ale to w gniewie było, więc może nie naprawdę.

Opisuje jak było, jak się spodziewaliście fajerwerków to jesteście naiwni XD

#heheszki #gownowpis #truestory
  • 284
  • Odpowiedz