Wpis z mikrobloga

  • 1307
Jutro Światowy Dzień Kaca, więc przypominam kilka złotych rad dla młodszych adeptów alkoholu, którzy chcą przeżyć dzisiejszy wieczór bez szwanku.

1. Przede wszystkim rzyganie: to nie wina alkoholu, jak się powszechnie uważa, ale zalegającego w żołądku pożywienia. Najlepsi zawodnicy wiedzą, że pije się tylko na ZUPEŁNIE pusty żołądek. Brak rzygania = brak kaca.
2. Palenie dużej ilości fajek, bądź przebywanie w zakopconym pomieszczeniu to sposób na zdrowy poranek. Dym papierosowy (chociaż ciężki), posiada wiele substancji, które obniżają ryzyko kaca.
3. Tanie alkohole (zwłaszcza wódka) nie są może najlepsze w smaku, ale są słabiej przefiltrowane, więc zawierają więcej mikroelementów, które skutecznie chronią przed kacem.
4. Wódkę dobrze popijać piwem - im mocniejszym, tym lepiej. Piwo ma dużo witamin, które rozrzedzają procenty zawarte w mocniejszych alkoholach oraz nawadniają dużo lepiej niż woda. Strzeżcie się soków owocowych, bądź wody z cytryną - zawarty w nich kwas askorbinowy wzmacnia działanie alkoholu i zwiększa ryzyko kaca.
5. Dobrze jest co jakiś czas pić napoje energetyczne. Zawarta w nich kofeina utrzymuje organizm w wysokiej formie, co pozwala na szybsze neutralizowanie alkoholu. Szczególnie dobrze jest łączyć napoje energetyczne z wódką, ponieważ to z nią organizm radzi sobie najdłużej.
6. O północy należy koniecznie wypić szampana - najlepiej całego. Zawarte w nim bąbelki sprawią, że wspomniane wcześniej witaminy z piwa lepiej się wchłoną i pozostaną w organizmie na dłużej.
7. Na koniec imprezy należy koniecznie wypić wszystko, co jest na stole - mieszanie alkoholi (wbrew pozorom) jest zdrowe i zmniejsza ryzyko kaca. Najlepsze jest oczywiście wino lub whisky - beczki, w których te trunki dojrzewają, zawierają zbawienne dla zdrowi naturalne olejki.

Teraz możecie już szczęśliwie iść na sylwestrowe zabawy bez ryzyka złego samopoczucia nazajutrz!

Pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku!!!

#alkohol #alkoholizm #pasta #heheszki
  • 58
@J-Roc: No i najważniejsze to prewencja. Pić trzeba zacząć w miarę wcześnie, najlepiej na długo przed imprezą, żeby zniwelować stres taksujący przedwcześnie nasz organizm i ściskający żołądek, przez co alkohol będzie się wolno wchłaniać. Dlatego tylko amatorzy przychodzą na imprezę sylwestrową najedzeni i trzeźwi - prosi powoli oswajają organizm z alkoholem i czyszczą go z resztek pożywienia na długo przed północą.