Wpis z mikrobloga

Redakcja gola co roku już chyba wypuszczać będzie wspaniały żart w postaci listy top 100 RPG wszechczasów. Żart tak wysublimowany że pomija wiele fantastycznych tytułów #crpg i #jrpg, ale to nie wszystko. Prawdziwy humorek pojawia się na 2 miejscu, gdzie pojawił się zabugowany wysryw Todda z elementami RPG xD no ale czego oczekiwać od redaktora o nicku draug ( )
#rpg #gry #pcmasterrace
kulaty - Redakcja gola co roku już chyba wypuszczać będzie wspaniały żart w postaci l...

źródło: comment_5PuY03g7ZXfGeJMSypFCpjZxHZCvLtRO.jpg

Pobierz
  • 76
@sejsmita również zgodzę się, że New Vegas > Skyrim. W Skyrim szczerze mowiąc grałem całkiem sporo i zawsze znajdowałem coś ciekawego do roboty, więc to może kwestia już jednostki czy mu podszedł czy nie. Dodatkowo mody jeszcze wszystko rozszerzają. No i popularność jaką zdobył jednak czegoś dowodzi czy się tego chce czy nie jest to gra w jakiś sposób wyjątkowa.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 63
@sejsmita: za klimat, świetne zimowe lokacje, soundtrack, grywalność, ta gra w roku gdy wyszła miała poza tym najlepszą grafikę wśród rpg, ciekawe rozwiązania z questami jak np rekrutacja do mrocznego bractwa, zresztą po co ja Ci to wypisuję, ten kto grał ten wie że skyrim jest naprawdę świetną grą, może teraz nieco stracił na świeżości zwłaszcza po wyjściu wiedźmina 3, ale nie da się ukryć że wyznaczył w jakiś sposób nowe
grywalność


@ice_breaker: lol, system walki był w niej #!$%@?, w dodatku gra była mocno okrojona pod względem poprzedników, przez co nawet nie można było się pobawić zaklęciami, tak jak to miało miejsce w Morku.

ciekawe rozwiązania z questami jak np rekrutacja do mrocznego bractwa


No niby co tam było takiego ciekawego? Rozbudowana linia fabularna z ciekawymi postaciami? NIE. Wiele wariantów zakończenia questa z konsekwencjami wcześniejszych wyborów? NIE. Sprawnie poprowadzone dialogi powiązane
@TrueGrey: Też grałem, wcale nie tak mało, postać rozwinąłem jakoś w 80%. Gra przez chwilę mnie nawet wciągnęła, lubię poznawać takie światy, być zagubionym w uniwersum i się odnaleźć się w nim. Jednak szybko się okazało, że każdy element rpg, czy w ogóle w duchu rpg to wydmuszka i pozory. Jedno wielkie kopiuj-wklej, największe miasto w grze nie różni się niczym od najbardziej zapadłej wiochy, poza wyglądem. W chwili gdy zadomowiłem
@sejsmita zgadza się, miasta to bieda, bo różnice są pojedyncze typu wieża magów, star forge, longhous companions itd.

Ciężko mi powiedzieć, dlaczego dobrze mi się w to grało, może dlatego, że lubię zdobywać konkretne przedmioty (nawet jeśli nie zamierzam ich użyć), a trochę tego oferuje np. książęta Daedr, maski smoczych kapłanów, księgi z DLC, konkretne perki w drzewku umiejętności itd. Dlatego też powiedziałem, że jest to dobry sandbox, bo można sporo czasu