Wpis z mikrobloga

@piwosz-neofita taka historyjka: kiedyś w gimnazjum każda klasa miała wystawić kogoś do jakiegoś turnieju szachowego, okazało się, że tylko ja w mojej klasie wiedziałem mniej więcej o co chodzi w szachach bo grałem wcześniej ze dwa razy, mówię spoczko idę będzie dodatkowo wolne od matematyki i z moim magicznym doświadczeniem zająłem drugie miejsce na jakieś 15 osób XD
Najwidoczniej nie tylko ja poszedłem tam żeby być zwolniony z lekcji XD