Podsumowanie dnia: -promotor dalej nie odpisał, więc praca dyplomowa stoi w miejscu, -zamiast się uczyć na zje.any test kompetencji, czytałam regulaminy uczelni, -pograłam w TF2, o dziwo wygraliśmy (nie ma to jak być 3-cia na scoreboard, mimo, że się nie grało 2 miesiące), oraz troszku się AFKowało, -zawzięta dyskusja z starostami i przewodniczącym rady, przewodniczący przekonany w końcu do naszej racji (chyba), -zostałam przymusem oddelegowana do dziekana, bo jako jedyna przeczytałam regulaminy i znam nieprawidłowości.
-promotor dalej nie odpisał, więc praca dyplomowa stoi w miejscu,
-zamiast się uczyć na zje.any test kompetencji, czytałam regulaminy uczelni,
-pograłam w TF2, o dziwo wygraliśmy (nie ma to jak być 3-cia na scoreboard, mimo, że się nie grało 2 miesiące), oraz troszku się AFKowało,
-zawzięta dyskusja z starostami i przewodniczącym rady, przewodniczący przekonany w końcu do naszej racji (chyba),
-zostałam przymusem oddelegowana do dziekana, bo jako jedyna przeczytałam regulaminy i znam nieprawidłowości.
Niby spoko, ale się bojem, że przez udowodnienie własnej racji, dostanie nam się (mi) po dup*e na obronie.
#studbaza #dzienjakcodzien #podsumowaniednia