Wpis z mikrobloga

W mojej firmie była wyprzedaż lapkow które zostały wymienione na nowsze.

Jako ze pracowałam wcześniej w innym korpo, a teraz jestem młodym korposzczurkiem to wiem, że można tam dorwać tani i dobry sprzęt.

I pomyslalam ze kupię kilka. Dla moich podopiecznych z domu dziecka, których regularnie odwiedzam i nie mam zbyt wielu własnych komputerów. Dla mnie, rasowego nerda i geeka, to nie do pomyślenia. Jak w XXI wieku może nie być komputera u każdej u młodej osoby.

Znamy się jakieś 15 lat. Jak umarła moja mama i świąt u mnie nie było i w ogóle wielki smutek, nie było choinki, prezentów itd. - ich opiekunowie i one same zaprosiły mnie na święta do siebie, a jak pakowałem się do domu - obładowały wałówką i w ogóle. Mimo ze same za dużo nie maja, chciały żeby moje święta nie były tak bardzo smutne. To było przekochane i nigdy tego im nie zapomnę. Dużo było historii w tym stylu i oni zawsze o mnie pamietają, zawsze wspierają itd. Jak moje dzieci.

Nie chciałem nie wiadomo czego, coś do internetów, napisania dokumentu w wordzie, żeby wszystk odziałało i5, 8GB ram, hddalbo ssd 256GB. W simsy 4 czy gry o podobnych parametrach zagra (w sumie to ona nie gra, jak już to w simsy wlasnie xD).

I ona wlasnie teraz chciałyby sobie pograć, ale takiego #!$%@?, bo jakieś paniusie z góry nakupowały sobie sprzętu i zaraz pewnie to wszystko poleci na ebazara, ale oczywiście wszystkie teraz się głupio tłumaczą. Ta kurła dadzą przyjaciółke 15 stacji albo 10 monitorów xD

Nie wiem jak to otagować może #janusze #cebula #polska albo #polacto Na pewno nie #przyjazn czy #komputery

Musiałem się tym podzielić, tak strasznie smutne, że tak się dzieje.
  • 6
  • Odpowiedz