Wpis z mikrobloga

@davey: mocno zależy od tego, który. Ten najbliżej mnie ma godziny oblężenia ale i godziny luzu - i tam zwykle jest porządek, podłoga czyszczona maszynowo góra co kilka dni a pracownicy parę razy dziennie układają np. ciuchy w koszach, żeby nie były takie "rozczochrane" przez oglądających klientów. Znajomi zajmujący się zawodowo działaniem handlu i oglądający sklepy w całej Polsce mówili, że to jeden z lepszych lidli w Warszawie.
A kilka km