Wpis z mikrobloga

#wosp #pasta #heheszki #bylopierdyliardrazy
Pojechałem kiedyś na woodstock i spotkałem Jurka Owsiaka. Jeździł tym swoim kładem i sypał piachem wszędzie. Grzecznie go zapytałem czy wie, że sypie tym piachem i że jest kurz. On odpowiedział, że wie, ale że to fajne bo wszyscy moga być bardziej brudni, a jakby co to mogę iść się wykąpać do błota i się umyć. Odpowiedziałem, że chyba go posrało on się tylko zaśmiał i już miał wchodzić na tego swojego kłada, ale zdziwiło mnie, że #!$%@? w bluzie, a jest z 40 stopni. To się go pytam, Jurek po co Ci ta bluza? On podciągnął tylko rękawy i pokazał mi dwa złote roleksy po czym odjechał śmiejąc się ze mnie i rozrzucając strzykawki z heroiną. Od tego czasu jeżdżę na woodstock każdego roku i #!$%@? z Jurkiem po kablach śmiejąc się z tej sytuacji i nawet czasem na mocniej piździe, daje mi jeździć za kierownicą.