Wpis z mikrobloga

Pracowałem w administracji urzędu i jak się nie schowało czy zamknęło gaśnic, to momentalnie znikały. Łatwo wyśmiewać czy #!$%@?ć, ale warto byłoby pokusić się o chwilę refleksji na temat tego, w jakim kraju żyjemy i co jest lepsze - gaśnica zamknięta lub schowana czy ukradziona.
  • Odpowiedz
@yolow71 dlaczego? Przeciez skoro leży ona albo klucz do niej np. u ochroniarza, to może on podjąć próbę ugaszenia pożaru. Gaśnica wisząc na korytarzu znika w ciągu kilku tygodni.
  • Odpowiedz
@orzelek76: Domyślam się, z jakich powodów ta kłódka się tam znalazła i tak jak piszesz, jest to dla mnie niepojęte, ale co w przypadku prawdziwego niebezpieczeństwa? Przecież to jakaś kpina. Mam liczyć na to, że w razie czego Pani recepcjonistka będzie przeszukiwać swoje biurko w poszukiwaniu magicznego kluczyka? Jest to jakieś rozwiązanie, ale tylko do momentu, aż nie wydarzy się tragedia ()
  • Odpowiedz
@Inconsiderable domyslam sie, ze klucz wisi w latwo dostepnym miejscu, o ktorym wiedza pracownicy. Niestety ale musimy brac pod uwage w jakich realiach zyjemy. Gasnica zamknieta jest lepsza od skradzionej. Ta pierwsza jest jednak dostepna, w przeciwienstwie do tej drugiej.
Biorac pod uwage procedury obowiazujace w takich miejscach - plany finansowe, plany zakupow, zamowienia publiczne itd okazac sie moze, ze zakup nowej gasnicy, po kradziezy trwac moze dosc dlugo
  • Odpowiedz
A i właśnie przypomniałam sobie coś, czego faktycznie na zdjęciu nie widać. Tam na górze jest mała szybka (widać kawałek jej dołu), w środku znajduje się kluczyk do skrzyneczki, więc żeby dostać się do gaśnicy trzeba przebić się i przez kłódkę i przez ten zamek.
  • Odpowiedz
ale bym #!$%@?ł na 998 xD


@sultanomariano: chłopie, numer alarmowy nie służy do powiadamiania o stanie gaśnicy w jakieś przychodni, tylko do powiadamiania o sytuacji zagrożenia zdrowia, życia lub mienia!
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@orzelek76: to trzeba ją zamknąć w skrzynce, której otwarcie wzbudzi alarm i po kłopocie. Albo kluczyk za szybką do zbicia,takie patenty też widziałem
  • Odpowiedz