Wpis z mikrobloga

@ekonobrocka: tak mi się skojarzyło z tą legitymacją xd

Mirki moją pasją jest chodzenie do lekarza ale nie takie zwykłe żeby się zbadać ale o tym za chwilę. Żeby móc realizować swoją pasje musiałem kilka lat ciężko na to pracować oddając krew XD W dupie miałem chorych ludzi, chodziło tylko o profity a zwłaszcza o jeden konkretny. Co dwa miesiące punkt 8 byłem pierwszy w kolejce żeby spuścili ze mnie 450
@ekonobrocka: ja z jednej strony chciałabym się zarejestrować w bazie, ale przeraża mnie cała ta procedura, z drugiej strony, może ktoś czeka właśnie na mnie i tak od kilku dni wchodzę w formularz i wychodzę. Dzięki temu wpisowi w końcu się zdecyduję ;) Czy te zastrzyki z czynnikiem wzrostu są podawane w tej klinice w której pobiera się komórki? Mieszkam w małej miejscowości i zastanawia mnie, czy musiałabym codziennie pokonywać kilkadziesiąt
ja z jednej strony chciałabym się zarejestrować w bazie, ale przeraża mnie cała ta procedura, z drugiej strony, może ktoś czeka właśnie na mnie i tak od kilku dni wchodzę w formularz i wychodzę. Dzięki temu wpisowi w końcu się zdecyduję ;) Czy te zastrzyki z czynnikiem wzrostu są podawane w tej klinice w której pobiera się komórki? Mieszkam w małej miejscowości i zastanawia mnie, czy musiałabym codziennie pokonywać kilkadziesiąt kilometrów na
@senorita pobieranie przypomina oddawanie krwi, a jeszcze bardziej płytek krwi, z tym, że trwa dłużej. Do jednej ręki wbijają igłę, do drugiej wenflon. Z pierwszej pobierana jest krew, która płynie do separatora, on pobiera co trzeba i resztą składników krwi jest zwracana 'do drugiej ręki'. Tej ręki, gdzie jest igła nie można ruszać, ale drugą spokojnie można jeść, pić, trzymać książkę czy telefon :) ja przeszłam zabieg bezboleśnie, nawet nie czułam kiedy