Wpis z mikrobloga

kurła od miesiaca w godzinach pozno wieczornych mam problemy z zasnieciem bo gowniak pietro wyzej albo nizej placze . I wiecie co zrobilam?

Nic. Bo nie jestem frustratem tylko wyrozumialym czlowiekiem, ze swiadomoscia ze jak mieszkam w bloku to wiem ze inni ludzie tez w nim mieszkaja i sa to rzeczy na ktore bardzo nikt nie ma wplywu bo to tylko dziecko i nie robi tego specjalnie mi i innym sasiadom na zlosc.

Miłego dnia Mircy i Mirabelki :-)

#gruparatowaniapoziomu #dziendobry #dzieci
  • 134
@MangoZjem: no spoko, ale czy to w drugą stronę też tak wyrozumiale działa? xD u mnie są matki, które się awantarują, że ktoś o 19.30 wierci, bo im dziecko obudził.
Mam całe swoje życie podporządkować czyjemuś dziecku?
@Oblivion666: serio myslisz ze nie poszlam do sasiadow ich #!$%@? tylko po to, zeby nastepnego dnia napisac o tym na mirko? :D daleko mi do bycia altruistka zwlaszcza ze sama nie jestem swieta a i u mnie bywa glosniej z raz czy dwa razy w miesiacu. spodziewalam sie sporego poparcia tutaj i chcialam tym wpisem tylko przekazac ze nie ma co od razu wieszac psow na sasiadach z bloku i dac
@MangoZjem: A ja się z takim bydłem wychowującym potomstwo "bezstresowo" spotykam nagminnie. Dywanu wiadomo, że sobie nie kupią, bo im zasłoni piękny panele xD
To by wyjaśniało, czemu tak wszystko słychać. Jak mieszkanie to albo w tych drogi apartamentowcach albo kamienicach. Te kartonowe bloki stawiane po taniości tak mają, ściany z kartongipsu. Do tego biedaki robaki nie kładą wartswy wytłumiającej pod podłogę, bo ich nie stać i potem musisz się z
@MangoZjem: Ok, bo ja jestem bardzo wyrozumiałym człowiekiem, ale po prostu krew mi się zaczyna gotować jak mam zacząć podporządkowywać swoje życie czyjemuś dziecku :) Dlatego oczekuję zawsze, że to działa we dwie strony.
@wykopowiczka69: ja docelowo mierze w domek jednorodzinny ale te odglosy zza scian wcale mi nie przeszkadzaja, zwlaszcza ze przez jakies 80% mojego czasu w domu cos gra zawsze w tv ;) co innego gdyby byla impreza do 3 w nocy w srodku tygodnia to moglabym sie #!$%@? ale na szczescie jedyna osoba robiaca imprezy w zasiegu dzwieku jestem ja sama xD
@MangoZjem: Rozsądna postawa- w końcu to tzw. czynnik niezależny, a nie że sobie sebuś odpala disco polo na full albo robi balangę na cztery fajerki.

Z resztą niczym złym by nie było, jeśli w społeczeństwie byłoby więcej zrozumienia.
@mirexpol: tez tego oczekuje. jesli nie dziala to probowalabym tlumaczyc ze skoro ja toleruje darcie japy gowniaka to oczekuje podobnej tolerancji. jesli sie nie da to #!$%@? na tego konkretnego sasiada.
@MangoZjem: Porównujesz dwie skrajności: darcie mordy na sąsiadów vs. kompletna ignorancja. Lepiej by było to wypośrodkować i przynajmniej w miły sposób zwrócić uwagę sąsiadom, że płacz dziecka niesie się na cały blok. Niech chociaż wiedzą, że ludzie to słyszą. Bo skąd wiesz czy sytuacja nie wygląda tak, że rodzice sobie siedzą przed TV, a gówniak się drze, bo nikt się nim nie zajmuje?
@MangoZjem: Wykop to zbiór dzieciaków i trolli co w sieci są mocni ale realnie siedzą cicho. Działa tu prosta zasada, ci co najgłośniej krzyczą (w Internecie) to są ci co najmniej robią (w realnym życiu).
@MangoZjem: Ja mam tak samo. Od półroku mieszkam w bloku gdzie są same małe dzieci, a dodatkowo sąsiad z góry ma problem z dzieckiem jeśli chodzi o spanie. I co robie? I #!$%@? staram sie być ciocho a nie toczyć #!$%@? wojny.
@MangoZjem: Świat ich uświadamia. Łatwo jest napisać coś z klawiatury przy ekranie w Internecie. Gorzej skonfrontować coś realnie z żywym człowiekiem.
Pokłosiem takiego zachowania są też idioci zostawiający sobie nawzajem kartki z problemami na klatce czy drzwiach sąsiada zamiast zapukać i pogadać wprost.
@MangoZjem: dziecko ok, ale jak #!$%@? hipopotam chodzi na piętach nad tobą i #!$%@? pranie o 1 w nocy to ciężko być "wyrozumialym czlowiekiem, ze swiadomoscia ze jak mieszkam w bloku to wiem ze inni ludzie tez w nim mieszkaja"
@xCinek: nie chce bronic na sile bo sa dzbany robiace pranie zupelnie bez powodu pewnie ale nigdy nie wiesz czy ten ktos nie wrocil pozno do domu i rano musi miec swieze ubrania czy cokolwiek. powodow moze byc mnostwo, nie ma co oceniac z naszej perspektywy bo kazdy ma inna ;)
@MangoZjem większość zastrzezen frustratow do sąsiadów dotyczy biegania czy rzucania przedmiotów po mieszkaniu w godzinach porannych lub wieczornych i tutaj ich uwagi są uzasadnione, natomiast na płaczące dziecko nie ma rady. Poza tym dźwięk płaczu można stlumic stoperami co nie do końca działa przy tupaniu lub rzucaniu przedmiotami
@ladniecuchne: a co ty byś zrobił? suszył głowę rodzicom że ich dziecko płacze? uwaga teraz darmowa porcja wiedzy życiowej dla Ciebie - małe dzieci czasem płaczą i nic na to nie poradzisz, obojętnie jakbyś na nie chuchał czy dmuchał. Tak było od początku świata i ludzie musieli umieć żyć w zgodzie obok siebie. Dzisiaj tylko, bycie aspołeczniakiem któremu wszystko przeszkadza zyskuje poklask.
@MangoZjem: kup se te zatyczki z budowlanego co wyglądają jak czopki. ja ich używam bo pociągi mi budzą jak wyją po nocy... zawsze mieszkałem kolo kolei a teraz jakoś źłe to znoszę. stopery nie te z wosku tylko z pianki, bo lepsze
Jakby do niej zapukał sąsiad, że dziecko płacze to chyba pierwszym jej punktem byłoby pójście do psychiatry, albo niekontrolowany krzyk na sąsiada.


@Ataza: przypomniałaś mi czasy, gdy mój starszy syn był niemowlęciem, akurat w czasie kolek. Któregoś takiego akurat traf chciał, że nocnego maratonu, po kilku godzinach noszenia na zmianę z żoną wyjącego w niebogłosy tobołka na rękach, sąsiadka zaczęła nam stukać w ścianę. Bez słowa podszedłem wtedy do dzielącej nas