Wpis z mikrobloga

Urlop, czwartek wieczór. Spędzam go na podłodze w klinice weterynaryjnej z tym oto dziesięcioletnim Zefirem, który przedwczoraj trafił do naszego schroniska. Widzę go pierwszy raz na oczy, tak jak i on mnie, ale leży grzecznie i cierpliwie czeka w moim towarzystwie, aż kroplówka zejdzie. Nie znam jego historii, po prostu ktoś dziś musiał z nim przyjść do weterynarza i być z nim podczas USG, badania, kroplówki. Poświęcić swój czas. Nie umie chodzić na smyczy, ma guzy na jądrach, chory przewód pokarmowy. Zjadł tylko odrobinę karmy z moich palców. I tak sobie siedzimy na tej podłodze, ja ze swoją herbatą, on ze swoją kroplówką. Mam nadzieję, że ktoś pokocha tego seniora i nie spędzi ostatnich lat w boksie - bo prawdopodobnie nie miał o wiele lepszych warunków, zanim trafił do schroniska.

Jeśli nie możesz tymczasować zwierząt, w schroniskach, stowarzyszeniach i fundacjach często brakuje osób, które oddałyby się zwykłej robociznie. Czas to najcenniejsze, co możesz podarować, chcąc pomóc!

#frytusiacontent #pokazpsa #schronisko
f.....a - Urlop, czwartek wieczór. Spędzam go na podłodze w klinice weterynaryjnej z ...

źródło: comment_vb1DBAkdZTbi7sWz1Rve79h6tibKhYTh.jpg

Pobierz
  • 26