Wpis z mikrobloga

Dostojewski
Czy książę Myszkin kochał Nastazję Filipownę??? Jak czytałam tę książkę to byłam pewna, że początkowo może tak, ale potem na pewno szczerze zakochał się w Agłaji. I nie chodzi tu o deklaracje, Dostojewski opisał zachowanie księcia przy Agłaji, które jest charakterystyczne dla osób zakochanych. Natomiast do Nastazji wrócił, bo miał dla niej współczucie i czuł się zobowiązany "pomóc". Co zresztą pasuje do charakteru postaci. Dostojewski chciał tą postacią stworzyć ówczesnego Chrystusa, więc takie poświęcenie, rezygnacja z miłości, po to by "ocalić" inną osobę bardzo tu pasuje. (Inna sprawa, że też nie wyobrażam sobie by był z Agłają bez miłości, bo to zwyczajne oszukiwanie jej bez głębszego celu, to nie pasuje do "Chrystusa"). Ale powszechna jest chyba interpretacja taka, że Książę od poczatku do końca był zakochany w Nastazji, że powieść kręci się wokół ich uczucia, a Agłaja była tylko jego formalną narzeczoną. Skąd to się wzięło? Czy ja coś przeoczyłam? #literatura #czytajzwykopem #dostojewski #ksiazki
  • 11
Czy książę Myszkin kochał Nastazję Filipownę???


@Catit: On operował w innym wymiarze moralnym niż pozostałe postacie. Pozornie wydawałoby się, że był zakładnikiem własnych słów, ale tak naprawdę kierowało nim coś znacznie wyższego (miłosierdzie?) niż zwyczajna, ludzka miłość. Dla jednych (racjonalnie myślących) to był przejaw obłędu, dla innych - przejaw altruizmu (świętości).
jednych (racjonalnie myślących) to był przejaw obłędu

@wolnynajmita: tzn. chodzi ci o odbiór tego bohatera wśród postaci z książki czy o czytelników?
Moralnie funkcjonował w innym wymiarze- ok, a uczuciowo? Czy którąś z nich kochał?