Wpis z mikrobloga

Wrzucam trochę z poślizgiem, ale może ktoś zna historię tego golfika. Miałam przyjemność go spotkać w sierpniu 2018, w szczerym polu, zaraz za Wrocławiem, niedaleko zjazdu z autostrady. Niestety dokładnie nie pamiętam które to miejsce. Wyglądał dość ciekawie, jakby leżał znacznie dłużej niż miesiąc. Chyba nikt nie był nim zbyt zainteresowany nawet właściciel tego pola kukurydzy. Ta trasa którą jechałam wtedy pamiętam, że nie była często uczęszczana. Jak to polna droga.
Jak dla mnie ostatnim właścicielem pewnie był jakiś gangster co handlował prochami. Po pewnej nieudanej transakcji, w aucie doszło do jakiejś bójki, która skończyła się morderstwem. Ażeby zatrzeć ślady trzeba było auto spalić i porzucić w polu przy zjeździe z autostrady. Mam racje? ( ͡° ͜ʖ ͡°) taguje #wroclaw i #csiwykop wiecie jaka jest historia tego auta? Chyba nieczęsto porzuca się spalone auta w polu kukurydzy ( ͡° ͜ʖ ͡°) więcej zdjęć auta w komentarzu
źródło: comment_OtaQrFyQrf61mFV4gvexvISYzd8HBqTU.jpg
  • 9
@WallaceMia: u mnie w mieście, na stacji benzynowej od około dwóch miesięcy stoi auto (niedawno przestawione w inne miejsce). Policja była, spisywała numery i z tego co się można było dowiedzieć, kupili go jacyś Ukraińcy od Polaka za grosze, rozdupczyło się i zostawili tak jak stał. Może tu była jakaś podobna akcja, z tym że ten nie jest na monitoringu i rozebrany, silnik nawet wyjęty.