Aktywne Wpisy
stanley___ +293
dawid-poselski +22
Też was śmieszy i żenuje to Polskie podejście do aut? Albo mam pecha do znajomych, albo sporo osób ma jakieś kompleksy samochodowe. Kilka sytuacji z mojego życia:
1. Sąsiadowi auto się popsuło i mówi, że będzie nowe kupował. Znam gościa od dawna, ledwo mu na opłaty starcza (emeryt) to myślałem, że jakąś fabie 20 letnią sobie kupi. Kupił sobie jednak 5 letnie Clio. Po chwili gadki, okazało się, że kupił od AAA
1. Sąsiadowi auto się popsuło i mówi, że będzie nowe kupował. Znam gościa od dawna, ledwo mu na opłaty starcza (emeryt) to myślałem, że jakąś fabie 20 letnią sobie kupi. Kupił sobie jednak 5 letnie Clio. Po chwili gadki, okazało się, że kupił od AAA
Odcinek 5: Mitsubishi zaćmione
Nie inaczej, Mireczki. Ostatnio nie śledzę rynku nowości, bo i po co, nic się nie dzieje, z wyjątkiem paru petard typu Stinger lub Giulia QV. O Mitsubishi już dawno zapomniałem - czasy gdy wielki Tommi Makinen masakrował konkurentów swoim Lancerem Evo dawno się skończyły, teraz to marka dla bogatych emerytów, ludzi chcących mieć prestiżowego SUVa, ale z portfelem nie pozwalającym na coś od Niemieckiej Wielkiej Trójki lub Lexusa. Coś czuję, że ta marka powoli się szykuje do rejterady i wkrótce zwinie biznes z naszego podwórka.
Wchodzę na stronkę i co widzę? Colta już nie ma, został Space Star od 39 900 zł. Ciekawe, ile osób to kupi, jak w tej wadze walczą potężna Fabia, Duster, Ibiza i Tipo i to oni rozgrywają rynek między sobą. Lancera Evo nie ma już dawno, a fani otarli łzy z oczu. Pozostałe modele, to typowe nudne SUVy i crossovery zbyt eleganckie na szuter, a zbyt duże na parking na strzeżonym osiedlu i miejscu parkingowym za 40k. Szkoda strzępić ryja, ale skoro jest popyt...
No więc nie śledzę nowości, ale kiedyś se szedłem, co nie, galerią handlową i przy wejściu stał wyeksponowany, duży i lśniący nowością samochód. Jak to zwykle robię, podbijam szybko i szarpię klamkę, żeby se wejść do środka i pooglądać, co tam ciekawego chcą mi sprzedać i na końcu się zasmucić, gdy zobaczę cenę, bo na nowe z salonu zazwyczaj mnie nie stać, tak jak większości Polaków. Ale drzwi były zawarte, a w promieniu pięciu metrów żadnej uroczej hostessy o długich nogach, która by otworzyła dla mnie drzwi i zachęciła uśmiechem do wzięcia fury w leasing. Obchodzę auto dookoła, dochodzę do tyłu i widzę napis
I powróciły flashbacki z lat 90.
Mitsubishi i Chrysler romansowały w latach 80. czego następstwem zostało stworzenie wspólnego przedsięwzięcia Diamond-Star Motors. Fabrykę postawiono w normickim mieście o nazwie Normal w stanie Illinois w USA i tam, w latach 1989-1994 produkowano to czterocylindrowe sportowe coupe. Jak to bywa w korpo, projekt zmonetyzowano do ostatniego centa: samochód powstawał też pod brandem Eagle Talon (Orzeł Szpon) oraz Plymouth Laser.
Oferowano do wyboru dwa silniki wolnossące: 1.8 oraz 2.0, który mógł być również uzbrojony w turbo; wówczas moc rosła do maksymalnie 195 koni, a na tylnej osi pojawiał się stały napęd oraz szpera. Lubimy to. Oczywiście posiada też śliczne otwierane lampy, jak to w tamtych latach praktykowano.
Ciekawostka: nazwa Eclipse pochodzi od niepokonanego wyścigowego konia z XVIII-wiecznej Anglii, który wygrał 26 wyścigów.
Miłego dnia!
#rzetelnafura to tag humorystyczno-edukacyjny
#samochody #motoryzacja #carspotting #carboners #mitsubishi #jdm
pomieszanie z poplątaniem :)
@DerMirker:
I ludzie kupują dustery do miasta.
Masz do wyboru za 50 k fabie i dustera - nie patrzysz że to segment b a ten to SUV. Patrzysz co się podoba i na co stać.
@DerMirker: Eclipse Cross? Ten mniejszy od Audi Q3? To jest DUŻY SUV?!
Outlander? Coś w rozmiarze Q5?
To są DUŻE SUVy?!
ASX jako "trochę mniejszy duży SUV" - dodam, że jest trochę mniejszy od... Audi A3 (1,5 cm węższy, chociaż faktycznie prawie 5 cm dłuższy)
(-‸ლ)
Miałem nadzieję, że Pajero wymienisz, to jedyny duży SUV marki.
Wygląda na to, że