Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Trzy miesiące temu poznałem na imprezie dla singli lvl 30+ dziewczynę. ... mocne 9/10. lvl 32 - ja lvl 34 pewnie bliżej 6/10
umówiliśmy się na kawę i super się gadało, zaczeilśmy się spotykać i pojawiło się uczucie...Zaczeliśmy rozmawiać o wspólnej przyszłości ale też o przeszłości.
Różowa powiedziała że miała 21 facetów jednak każdy związek trwał krótko gdyż ma zdiagnozowane kilka zaburzeń w tym najpoważniejszą osobowość z pogranicza. Powiedziała że chce być szczera i woli tego przedemną nie ukrywać i jeśli chcę się wycofać to zrozumie.
Jest bardzo miła i sympatyczna i zaangażowana jak żanda z moich byłych ( aż się dziwię że tak się można w tym wieku angażować w związek) .

Mam trochę dylemta, sam byłem w kilku związkach ale mimo wieku to było ich zaledwie 5 bo każdy trochę trwał, najdłuższy 6 lat.
Liczba jej partnerów niby jakoś szczególnie nie razi, choć jeśli uwzględnić 3 związki które jak sama mówiła trwały od 2-4 lat to wychodzi nowy facet co pół roku ... mam wrażenie że nie jeden sobie poużywał a później się rozstawali , z tego co ona mówi bardzo się starała o każdy związek ale ze względu na zaburzenia i jej charakter nie wychodziło.

Nie wiem co z tym zrobić, sam chyba zdążyłem się zakochać, nie chciałbym jej traktować przedmiotowo, ja też nie jestem idealny..Z drugiej strony poczytałem trochę o tego typu zaburzeniach i wszyscy piszą że relacje są skomplikowane i często nic z tego nie wychodzi.
Znalazłem też wpis że tego typu osoby mają tendencję do przygodnego i łatwego seksu. Nie mogę jej źle osądzić, jednak taka duża ilość partnerów nie pozwala wykluczyć również takiej możliwości.

Mirki co o tym sądzicie? jest warto kontynuować, zawalczyć o nią ? Czy mimo że będzie bolało zakończyć na tym etapie znajomość, sprawiając jej i mnie ból?

Bardzo bym chciał aby wypowiedziały się osoby co były w kontakcie z osobami o takim zaburzeniu..? Czy naprawdę taki związek jest skazany na porażkę?
Ja bardzo bym chciał założyć rodzinę.

#podrywajzwykopem #borderline #depresja #psychiatra #psychologia #medycyna #szpital #choroby.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 31
@AnonimoweMirkoWyznania: może pogadaj z nią, że zależy Ci na czymś stałym, żee ze względu na jej zaburzenia i "dorodną" przeszłość obawiasz się co do tej szeroko przez Was omawianej stabilizacji itp.. skoro ona była z Tobą w pełni szczera, to Ty też bądź, a jeśli nie pyknie no to przecież i tak się wahałeś, więc co tracisz? próbuj, to jeszcze nic nie musi skreślać :)
@AnonimoweMirkoWyznania: przede wszystkim nie powinienes pytac o to na wykopie gdzie loszki to #!$%@? a kazda to borderka. Widzisz jakie tu sa odpowiedzi? Przeciez kazdy pisze ze ona jest jebnieta, wszystko zepsuje itd ale sam zauwaz ze otworzyla sie przed toba i byla szczera i wyznala wszystko. Wiec chyba ona tez zasluguje na szczerosc? Powiedz jej to co tu opisales i zobacz co ona powie. Jesli ci zalexy to warto zawalczyc
takbylo: #!$%@? stary #!$%@? od niej jak najdalej. Dobrze Ci radzę. Oduczysz się kochać. O zakładaniu rodziny nawet nie myśl, pomyśl jakie #!$%@? może przenieść na dzieci.
Mirku nie tędy droga, to zawsze ryje głowę bardziej tej drugiej osobie niż dziewczynie, chociaż na początku zawsze będzie się mega starać. Aż coś nie pyknie i nagle zacznie #!$%@?ć jej o byle gówno. Ogólnie nie polecam się zakochiwać.

Zaakceptował: marcel_pijak}
SzczepanLis: Angażuje się bardzo początkowo, bo na tym polega Borderline, musi Cię zakotwiczyć, rozkochać. Smutne trochę, że otwarcie mówi o zaburzeniach, o tym jak przeszkadza jej w życiu a nie mówi co robi, by temu zaradzić. Mirku, Twój rozum wie co robić, 21 partnerów to bardzo dużo, no, może dla bpd nie dużo, jednak mówi samo za siebie.

Zaakceptował: marcel_pijak}
@AnonimoweMirkoWyznania

mocne 9/10. lvl 32 - ja lvl 34 pewnie bliżej 6/10


Pomyśl nad tym dłuższą chwilę. Co to tak naprawdę oznacza.

@Rollly nie znałem tego określenia. Prawie zostałem takim betastabilizatorem dla borderki, na szczęście dawałem odrobinę za mało emocji. Po paru miesiącach znalazła rozwiązanie, miała bolca którego chciała ze mną zdradzać ( ͡ ͜ʖ ͡) Ale wtedy już trochę przejrzałem na oczy.

Uważam że z borderką