Wpis z mikrobloga

Mam kochankę, Beatę. Raz omal nie nazwałem żony tym imieniem, więc żeby nie było przypału, to kupiłem do domu kotkę i dałem jej na imię Beata. Teraz wiecie, jak się pomylę, to że niby o kotkę chodzi. xD Ostatnio w naszym domu pojawił się szczeniak. Żona dała mu na imię Robert... Siedzę... dużo palę... dużo myślę...
  • 7
  • Odpowiedz