Wpis z mikrobloga

Czy ktoś z Mirków zajmuje się serwisem nart (typu ostrzenie krawędzi, regeneracja ślizgu, itd.)? Chciałbym zacząć sobie samemu serwisować narty (bardziej dla własnej satysfakcji niż dla jakiegoś zarobku, choć jak patrzę na lokalne ceny, to hmmm...).
Jak zacząć? Skąd czerpać materiały do nauki? Czy łatwo zepsuć nartę? Czy zestaw taki jak ten https://www.amazon.de/Toko-Skiwachs-Set-Wachsbügeleisen-Skispanner-Kantenschärfer/dp/B01B35F3TI/ref=mp_s_a_1_13?ie=UTF8&qid=1550510883&sr=8-13π=ACSX236SY340_QL65&keywords=ski+service+kit wystarczy na początek?
#narty #serwis #serwisnart #serwisant
#niewiemjaktootagowac
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@beethoven: moim zdaniem nie warto tego kupować. Przede wszystkim imadła, takie możesz zastąpić drewnianym klockiem i ściskam stolarskim. Ogólnie wiele rzeczy można zastąpić szpejami z Castoramy wydając 1/3 albo i mniej.
Co do samego serwisu to jutro rano opiszę Ci jak ja to robię i podeślę jakieś linki.
@beethoven: tak jak wcześniej kolega napisał nie warto. Ważne żeby nie zepsuć kąta krawędzi bocznej narty. Jeżeli dobrze się czujesz na fabrycznym kącie to trzeba go tylko trochę wygładzić lub jeżeli robisz to pierwszy raz na nowej narcie zebrać trochę fabrycznego plastiku grubszym pilnikiem tzw. Odbarczyć nartę. Później pilnik diamentowy koniecznie na mokro. Jest dużo filmików na yt zaraz coś w miarę godnego uwagi podeśle.
@beethoven:
Hej bo mnie wczoraj jakoś zeszło :)

Po mojemu to jest tak. Od razu zaznaczę że nie mam imadeł, radzę sobie na wspomnianych klockach drewnianych :) Choć kiedyś pewnie dla wygody kupie ale tylko 3-punktowe i skręcane, inne nie ma sensu.
Zacząć trzeba od smarowania i ja to robię na dwa sposoby, szybki i porządny.
Na szybko to w zasadzie tylko zalewam smarem i "rozprasowuję" smar, czasem ew. jeszcze cyklinuję.