Wpis z mikrobloga

@jmuhha 1) na dym papierosowy; infekcję;smog; mocną chemię domową; duszące perfumy i perfumerię conajmniej godzinę po otwarciu;duże stężenie kurzu i roztoczy; alergię krzyzową; niektóre kwiaciarnie; wysiłek fizyczny w czasie choroby i smogu; bardzo duży stres
2) Teraz potrzebuję głównie zimą i w czasie choroby. Za dzieciaka często, na tyle często, że kończyła w szpitalu
3) Teraz jest ok, ale nadal lubię kiedy jest w sypialni 16-17*C. Kiedyś spałam wysoko.
4) Kończyłam szkołę
@jmuhha: U mnie zaczęło się jak dostałem koklusz (krztusiec), potem wyszło uczulenie na roztocza kurzu domowego.
Trochę gorzej jest zimą jak zaczyna się okres grzewczy, ale ogólnie mam raz dziennie taki moment spłycenia oddechu, czasem rano jak wsiadam do auta, czasem w ciągu dnia przy wejściu na 4. piętro, a czasem wieczorem jak zwyczajnie siedzę przy kompie. Wtedy biorę (Symbicort 320) i w zasadzie ten raz na dobę wystarcza, ale
@radziuxd A tam, też mam lajtowo, a już na pewno w porównaniu z dzieciństwem/okresem dojrzewania. Poza okresami zaostrzeń (np choroba) nie muszę brać leków, ale ba poduszce z pierza za Chiny Ludowe bym się nie położyła xD