Wpis z mikrobloga

Halo awaryjna sytuacja. Cwicze podciaganie (testy sprawnosciowe w lipcu) i robie to na chamskim, zwyklackim metalowym drazku na silowni. Problem jest taki - przez bol wewnetrzej stronie dloni (kto cwiczy na silowni ten pewnie wie o ktore miejca chodzi), nie jestem w stanie robic wiecej niz 5 powtorzen a sile mam spokojnie na wiecej. Nie robia mi sie pecherze, tylko skora jest taka zgrubiala i po pierwszej serii piecze, im dalej tym bardziej. Czy dlonie sie do tego przyzwyczaja? Nie wiem czy na testach mozna miec rekawiczki, ale bezpieczniej zalozyć, ze trep nie pozwoli. TL;DR Czy dlonie przyzwyczaja sie do podciagania na metalowym drazku i po pewnym czasie nie beda piekły? #mikrokoksy #kalistenika #streetworkout
  • 11
@Smjiq6968: Ok, ale pomoże Ci. Bo raz, że tym ściskaczem będziesz sobie też stwardniał skórę a dwa, że jak przy ostatnim powtórzeniu będzie paliło jak piekło to zaciśniesz cęgi i z łzami w oczach dociśniesz. Te dwa sposoby stosował mój kumpel a potem sprzedał mi, kiedy zacząłem trening z drążkiem.
@Lewo: ja trzymam drążek mniej więcej na zielonej linii,
a op z tego co zrozumiałem na czerwonej linii, na tej poduszce dłoni, odciskach czy jakkolwiek to nazwać ;p
z tego powodu sądze że może go piec.
Siły bicka nie tracisz, przecież nadal wykonujesz takie same podciągnięcia ;p
Może i nawet zyskujesz, bo jesteś w stanie więcej razy się podciągnąć, niż jakbyś miał puścic drążek wcześniej z powodu pieczenia dłoni.
Pobierz
źródło: comment_wwfBw53rD74H8n5y82BuW8tjfE9rSz6J.jpg