Wpis z mikrobloga

@Gordon45: @WuBe: niestety kiedy idzie o szczelność ucha podczas pływania to jest dramat, bo geometria ucha zmienia się wraz z ruchami szczęki (oddechy), także mniej lub bardziej swego czasu u mnie działała kombinacja wazelina + zatyczki + opaska do pływania, bardziej niż mniej snorkel (bo nie ruszasz szczęką po wdech, znaczy w ogóle) + zatyczki. jeszcze próbowałem w pierwszej kombinacji takich zatyczek z czegoś jakby plastelina, ale upychanie kolejnych warstw
@Gordon45: może napisz po co Ci to, bo jeden z problemów który w podobny sposób próbowałem wyeliminować udało mi się ogarnąć w całkiem inny sposób - "ucho pływaka" zniwelowałem do minimum za pomocą regularnego stosowania Dolphinera po basenie.
@Gordon45: ale ja serio piszę. Ostatnio robię po 2h nonstop i ani kropla wody się nie nalewa do ucha - gdyby się nalała to by od razu było słychać bo przez wodę kiepsko słychać muzykę.
@WuBe wybacz, zabrzmiało mocno ironicznie. Tak czy siak chcę tylko zwykłe zatyczki albo coś w podobnym przedziale cenowym - nie musi być do tego muzyka, po prostu żeby było dobrej jakości i dość dobrze spełniało swoją rolę:)