Wpis z mikrobloga

@NaSmyczy: tzn ja zawsze podejrzewałam, że to będzie smaczne, chyba nawet raz jadłam w naszej ulubionej cukierni takie coś, właśnie nie pamiętam. To że szpinaku nie czuć mnie kompletnie nie dziwi, ale jestem bardzo pozytywnie zachwycona strukturą ciasta, i to akurat niczym się nie różni od ucieranego na białej mące.
@prostawiezawpizie: w szklanej misie zblendowałam 90g świeżego szpinaku, jednego niewielkiego mocno przejrzałego banana i mleko kokosowe - nie wiem dokładnie
@Nizax: są w lodówce ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Mirkosoft: a co dopiero przepisy podające 450g mrożonego? ( ͡º ͜ʖ͡º) Pamiętam jak robiłam koktajle kiedyś, jak niebieski za cholerę nie chciał niczego co zielone. Ale już to samo zielone zabarwione jagodami wpierdzielał ze smakiem. Albo śliczny jasnoróżowy koktajl truskawkowy, w którym siedziało pół cukinii na szklankę. No jakoś smakował xD
@Nizax: Nie odwracaj kota ogonem. To nie ja się Ciebie czepiam, tylko Ty mnie poprawiasz. Nie mając racji. Chcesz Sobie nazywać ostrygi robalami - bo tak, chociaż niepoprawnie, mówi się w mowie potocznej. Proszę bardzo, ale dlaczego mnie poprawiasz skoro wiesz że mowa potoczna nie jest poprawna.

Nie napisałem że każdy kto nazywa ostrygi robalami jest prostakiem, czytaj ze zrozumieniem. Napisałem że prostak nazywa ostrygi robalami. A to nie to samo.