Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem z chłopakiem od nieco ponad 2-ch lat (ja 24, on 26), jestem w nim bardzo zakochana, ale nigdy nie usłyszałam że on mnie kocha... Jest dla mnie dobry, troszczy się, dba, wspiera, ale mimo to z miesiąca na miesiąc mam coraz większe wątpliwości czy naprawdę coś do mnie czuje. Nie chodzi tylko o samo "kocham cię", którego nigdy nie było z jego strony (nawet w odpowiedzi na moje wyznania miłości); on w zasadzie w ogóle nie mówi, że coś do mnie czuje; prawie nie mówi komplementów itd...
Może dziwić was, że nie zapytam się wprost. A ja się po prostu boję tej odpowiedzi... Co robić? :-(
#zwiazki #milosc #rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 11
Może dziwić was, że nie zapytam się wprost. A ja się po prostu boję tej odpowiedzi... Co robić? :-(


@AnonimoweMirkoWyznania: Lepiej zmarnować pół życia na faceta który być może nic nie czuje? To trochę jak mieć objawy chorobowe i nie pójść do lekarza żeby czasem nie wypatrzył jakiejś choroby. Jeśli jest coś nie tak, to i tak Cię to dopadnie. A być może nie ma się czego bać, tylko facet po
PinkStripe: Mirabelko byłam w Twojej sytuacji tylko mój związek był krótszy (1.5 roku, ale mieszkaliśmy razem) i w końcu nie wytrzymałam, i rozpętałam wojnę o to, okazało się, że faktycznie nie kocha, bo kiedyś poznał tę jedyną, a to co ma ze mną nie jest wcale podobne do tego co było. Odeszłam, to było traumatyczne, czułam się jakby mi ktoś umarł. Dalej jest ciężko, ale to była jedyna słuszna decyzja. Nie