Wpis z mikrobloga

  • 244
Na głównej jest pytanie różowej czy to fair czy nie fair płacić za wynajem mieszkania bo mieszkanie jest niebieskiego na kredyt.
To teraz czajcie sytuacje, że moja koleżanka bierze teraz mieszkanue na kredyt, nie ma chłopaka. Jak z nią rozmawiałem to właśnie pytałem jak to będzie wyglądać jak sobie kogoś znajdzie, a ona na to, że kredyt jest jej i ona go będzie spłacać, tak uważa i już :D no złoto dziewczyna, zazdroszczę kolesiowi co z nią w związek wejdzie xD do tego wykształcona, ruda, wysoka i cycata (ʘʘ)
A pisze to dlatego, żeby pokazać, że wbrew pozorom tego co na Mirko się mówi, ISTNIEJĄ zajebistego dziewuchy na tym świecie tylko trzeba mieć zajebistego fuksa by na taką trafić. No i rozmawiać, rozmawiać, bez gadulca nigdy nie poznacie drugiej osoby ( )
  • 46
  • Odpowiedz
@fan_comy tylko, że ona raczej nie będzie szukała chłopaka bez własnego mieszkania, więc możesz zapomnieć xd więc jak znajdzie kogos to na początek będą mieli dwa mieszkania xd A wezmą ślub i jedno będą wynajmować xd
  • Odpowiedz
@Bellie: to nie jest spłacanie kredytu, a jedynie płacenie za wynajem, mieszkanie jest wartością samą w sobie, gdyby nie ten kredyt to musielibyście wynająć od kogoś mieszkanie i płacić właścicielowi znacznie większy czynsz + opłaty niż te 700zl które chciał OP z innego wpisu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@fan_comy: No ja mam mieszkanie, jeszcze tak z 1/5 do spłacenia, niebieski mieszka ze mną. Ja robię opłaty, spłacam kredyt, a on głównie płaci za zakupy, paliwo. Ja jeżdżę jego autami. Nie mam pojęcia jak mielibyśmy to rozdzielać inaczej, ale żadne nie marudzi i jak trzeba to sypnie kasą drugiemu, bo nasz budżet jest wspólny. No życie, takie normalne. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz