Wpis z mikrobloga

Wczoraj gdzieś tam w tle leciał jakiś film o nożowniku, który zabijał. Chyba komedia ale byłam zbyt zajęta żeby zwrócić na nią większą uwagę, z resztą nie oglądam telewizji.
Kto by pomyślał że przez nią zaraz po przebudzeniu będę siedzieć i beczeć. Bo śniło mi się że ktoś mnie porwał i zabił w nieznanym miejscu, nożem w brzuch i powoli usypialam. Bałam się nie śmierci, a tego że nikt bliski nie dowie się co się tak naprawdę że mną stało (,) #smuteg #sny #depresja
  • 7
  • Odpowiedz