Wpis z mikrobloga

@duzeelobenc: @duzeelobenc: Widziałem to ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Jeden shinobi powie tak, a inny powie nie.
@wilczur: Z tych trzech to ta gra ma w sobie najwięcej z Bloodborne. Bardzo szybkie tempo rozgrywki, postać jest jeszcze bardziej mobilna. Nie ma tu opcji na powolną, defensywną grę i chowanie się za blokiem (jak za tarczą w Dark Souls), bo blokowanie jest bardzo nieefektywne. Chodzi o to,
@Demonidias: Jak bardzo gra jest "skradankowa"? Chodzi mi głównie o to, czy wymusza jakiś playstyle, czy jednak daje dowolność?
Drugie pytanie, co z fabułą? Jest w tle, w ogóle jej nie ma czy jednak gra opowiada jakąś historię, która może wciągnąć?
@Afrizo: Gra daje naprawdę dużą swobodę i dowolność w podchodzeniu do eksploracji i eliminacji. Możesz wbić się i stawiać na otwartą walkę, a możesz faktycznie skradać się. Nie jest to jakaś zmiana kosmetyczna, tylko faktycznie można się nieźle bawić w ciche eliminacje. Lokacja była bardzo otwarta, mogłeś uniknąć wiele starć lub eliminować wrogów np. zza ściany (oczekując aż podejdą), pozostawać w trawie, zwisać z murów/belek lub eliminować wrogów z powietrza. Samo
@Demonidias Mocno czuć że to jest silnik dark soulsów?

Przeciwnicy się odradzają? Czy jak to zrobili? Bo nie wyobrazam sobie że jak padne dwudziesty raz to będę miał ochotę na cichą eliminację wszystkich od nowa.
@FuzzyWuzzy: Czuć, że to udoskonalony silnik z Dark Souls 3, ale tak płynnych ruchów postaci, walki i animacji nigdy nie było. Naprawdę to ma taki "feeling", że trudno jest to do czegoś porównać, ale czuć w tym Soulsy. Przeciwnicy się odradzają tak jak w Soulsach, tzn. jeżeli zginiesz lub odpoczniesz przy kapliczce, co ma sens. Btw - nie musisz ich zabijać, bardzo łatwo ich zignorować i przebiec, a kapliczki były w
@Demonidias To jak to jest rozwiązane z tymi cichymi likwidacjami? O ile walcząc normalnie cały czas jest mniej więcej ta różnorodność polegająca na tym jaki to jest wróg, jaki wykona atak, ilu się ich zbierze itd. To grając po cichu i maksując ścieżkę cienia, każdy przeciwnik ma już przecież ustaloną lokalizację na mapie i czynności, wystarczy nauczyć się tej optymalnej drogi eliminacji wrogów, która za każdym razem bèdzie wyglądać tak samo i
@Demonidias: Czy questline'y poboczne będą nieco łatwiejsze do ciągnięcia niż w poprzednich odsłonach? W Bloodbornie nie raz trzeba było się cofać w dość dziwny sposób do poprzednich lokacji by kontynuować linie fabularne (np. questline Eileen z Bloodborne'a), gdzie zwyczajnie dopiero Wiki przychodziła z pomocą by nic nie pominąć.