Wpis z mikrobloga

@nicnieporadzisz: miałem podobną sytuację, wziąłem dobrą znajomą (totalnie z dupy, luźno przy piwie się zapytałem i tak pykło). Przede wszystkim jak już, to nie bierz #szaramyszkadlaanonka bo się speszy i masz po imprezie. Musi to być przebojowa osoba, żeby odnalazła się w zupełnie obcym towarzystwie. Jak masz koleżankę, która lubi się bawić i jest gadatliwa - go on. Jak nie - idź lepiej sam, coś na miejscu znajdziesz.

W sumie, ja
  • Odpowiedz