Wpis z mikrobloga

440 dni po zerwaniu #acl podczas gry w piłkę, 262 dni po operacji.

Można było wrócić znacznie szybciej, ja wiem, ale po drodze u mnie była jeszcze emigracja, nowa praca itp. itd - mało czasu na właściwą odbudowę mięśni.

Pamiętajcie kolanowcy, że największa blokada po urazie to ta w głowie. Operacja nie wyrok, a noga nie jest ze szkła - psychiczna rehabilitacja jest równie ważna co fizyczna. Największe zagrożenie to podświadome oszczędzanie operowanej nogi, obciążenia przenoszą się wówczas nierównomiernie na drugą - temu nierzadki jest potem ten sam uraz, tyle że w drugiej nodze.

Jak ma się zerwać ponownie, to może się i zerwać przy schodzeniu z chodnika, nie da się żyć pod kloszem.

1,5 h pohasałem, mimo mocnego ciśnięcia na siłce i spin biku od początku roku, po tym czasie zaczęły się już drżenia mięśni. Noga gibka, stabilna, nie ucieka, trochę ją czuć, ale bezbólowo - czasem tylko miałem nieco stracha czy nie zrobię przypadkowego przeprostu na tych kretowiskach.

Planuję wrócić do amatorskiego grania 2x tygodniowo w czerwcu. Martwy ciąg na sztywnych i ogónie sztanga to wasi przyjaciele. Spinning też jest świetną opcją. Co was nie zabije..

#kolano #ortopedia #rehabilitacja
Dr_Killjoy - 440 dni po zerwaniu #acl podczas gry w piłkę, 262 dni po operacji. 

M...

źródło: comment_2nwYaKK3XtGUX87R0MKukuJ0h5ejwTH5.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@Dr_Killjoy: daj znać jak tam radzisz sobie na boisku. Mi leci już 2 miesiąc po rekonstrukcji i tak przeglądam sobie filmiki z moimi bramkami z amatorskich szóstek zastanawiając się czy jeszcze kiedyś pokopię.
  • Odpowiedz
@radziu_11: Hej, na boisko jeszcze nie wróciłem, ale ćwiczę regularnie 3x na siłce i biegam 3x10km w skali tygodnia bez żadnych problemów, więc ogólnie jest dobrze, nawet bardzo dobrze. Trzymaj się miras, jeszcze swoje nastrzelasz
  • Odpowiedz