Wpis z mikrobloga

#psy #zwierzeta #zwierzaczki

Przez 15 lat życia, do 16tki będąc precyzyjnym, wychowywałem się z owczarkiem niemieckim, aż do momentu jak został uśpiony w gruncie rzeczy na moich rękach. Teraz życie w bloku, póki co w wynajmowanym mieszkaniu.

Teraz tak: jak działa schronisko? Gdybym chciał czysto egoistycznie wyprowadzić psa na spacer, tj. polatać sobie gdzieś z takim jakimś właśnie dużym psem, to można po prostu podjechać do schroniska, powiedzieć biorę tego psa na godzinę na hajci i elo? Dam mu żreć coś przy okazji, czy coś w ten deseń.
  • 4
@maccloy: Możesz zrobić jak mój sąsiad Janusz, który ze schroniska wziął HUSKIEGO i trzyma go codziennie przez 12 godzin w małym pokoju w bloku. Wszyscy słyszą to #!$%@? szczekanie cały dzień bo biedny pies nienawidzi tej swojej klatki. No ale lepsze to niż w schronisku z kumplami psami przecież.