Wpis z mikrobloga

@maciek89wrc: ludzie sobie nie zdają sprawy jakie ryzyko podejmują biorąc kredyt na 30 lat. Dla mnie sam fakt bycia dłużnikiem banku to troche niewolnictwo, ale to nie jest największy problem. Problemem jest to, że banki praktycznie w ogóle nie udzielają kredytu o stałych odsetkach. Wszystko jest uzależnione od stopy procentowej banku centralnego, bo nasz koszt kredytu to wlaśnie wysokość stopy plus marża banku. Więc stajesz się niewolnikiem banku komercyjnego i centralnego.
@dimitrov: Zgadzam się z prawie wszystkim. Kredyt ze stałą stopą i wyższą marżą można spokojnie dostać. Co do inflacji to ona istnieje o wiele wyższa niż CPI, można sobie ją zobaczyć patrząc na podąż pieniądza m3. W dupie jak zwykle będą ci co mają ratę na krawędzi zdolności kredytowej. Bo jak komuś rata wzrośnie o 30% to ograniczy konsumpcje i będzie spłacał dalej (jak ktoś kupił dla siebie w celach mieszkaniowych
@dimitrov: jaka jest relacja stopy do czynszów najmu? Bo wiadomo, że ceny nieruchomości spadną w przypadku wzrostu stóp procentowych.
Czy spadnie opacalnosc najmu w stosunku do np lokat?
Wyobraźcie sobie co się stanie z odsetkami kredytu jak stopy wzrosną do wartości 2 cyfrowych


@dimitrov: Nic się nie stanie bo masz ograniczenie ile mogą wynosić maksymalne stopy. Bank w umowie pisze jaka może być maksymalna rata gdy stopy wzrosną maskymalnie.

Dwa, inflacja zazwyczaj rośnie na koniec cyklu co się nie dzieje m.in. poprzez niższe ceny surowców. Dlaczego inflacja miałaby wystrzelić w czasie recesji co zazwyczaj się nie dzieje?