Wpis z mikrobloga

Naszła mnie taka myśl filozoficzna, a co myślicie o takim pomyśle aby każdy kto chciał otrzymywać social jednocześnie musiał zrezygnować z praw wyborczych? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Taki tradeoff, żeby nie można było kupować głosów ludzi obiecując im góry złota ( ͡° ͜ʖ ͡°) #polityka
  • 70
  • Odpowiedz
@wilq32: w sumie ma to jakiś sens, te wszystkie socjale i inne dodatki to takie jawne kupowanie sobie głosów ( ͡° ʖ̯ ͡°) Demokracja to zuo.
  • Odpowiedz
@wilq32: A gdyby ważyć głosy? Tj. głos obobnika pobierającego socjal jest równoważny 0.25 głosu podatnika sponsorującego socjal? W ten sposób nie pozbawiasz nikogo praw obywatelskich i jest polityczny sens zawierania w programach polityki socjalnej.
  • Odpowiedz
@CapoDiPtakMuzzapi: Też spoko opcja, bardziej chciałem poruszyć problem ryzyka rozdawnictwa w demokracji, a czy odbierane jest 100% głosu czy jego część to już myślę kwestia do dogadania :)
  • Odpowiedz
@lukasztoja: Chyba nie do końca, bo w cenzusie jak rozumiem chodzi bardziej o władzę bogatych. W tym pomyśle każdy miałby prawa wyborcze, traciłby je z momentem chęci korzystania ze świadczeń socjalnych jak np. 500+. Nie ma przecież obowiązku korzystania z nich ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@CapoDiPtakMuzzapi: głosy powinny być równoważone wg tego ile płacisz podatków. Inaczej bogatsi nie mają kompletnie żadnych szans i prędzej czy później zostaną zjedzeni przez aparat państwowy zbierający pieniądze dla biednych wyborców, których jest o wiele więcej.
  • Odpowiedz
Tylko znowu ta anonimowość.


@GrallStar: ustalanie wagi głosu, nie musi być powiązane z wyborem, technicznie bardzo proste do wykonania

Podajesz nr dokumentu, serwer zwraca wagę głosu i zapisuje obecność na głosowaniu aby nie oddać więcej niż jednego głosu, postujesz na serwer tylko głos i wage która otrzymałeś z serwera
  • Odpowiedz
@GrallStar: w sumie to nawet żeby nie dało sie ustalić kto głosował a kto nie wystarczy an serwerze zapisać nie sam numer dokumentu tylko wynik z funkcji skrótu
  • Odpowiedz
@wilq32: bardzo dobrze, a do tego głosowanie wprowadzić na blockchain, można nawet anonimowo stokenizować. Logujesz się raz swoimi pełnymi danymi - masz dostęp do anonimowej puli głosów (tu np zależnej od tego ile odprowadziłeś podatku albo ile dostajesz socjalu) dostajesz tokeny proporcjonalnie do Twojego PITu przed każdymi wyborami, a potem je przelewasz na danego kandydata. Proste skuteczne, o wiele tańsze w eksploatacji, ogarnąłbym. to z wdrożeniem i testami za kilkanaście baniek
  • Odpowiedz
@#!$%@?: Głosowanie jak na witnessów w blockchainie bardzo mi się podoba jeśli chodzi przeniesienie tego na grunt rządu demokratycznego, ale to chyba dużo większe i bardziej skomplikowane przedsięwzięcie niż to co proponowałem w tym wątku ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
mówiłem o samych wyborach. Koszt zaimplementowania tego jest śmiesznie niski w porównaniu do standardowych kosztów PKW. System głosowania obywatelskiego to już wyższa szkoła jazdy i wymaga zmian w konstytucji a tym samym zatwierdzenie przez rządzących że stają się niepotrzebni. Do tego nie dojdzie.
  • Odpowiedz