Wpis z mikrobloga

@dzek
@v1lk

Za dzieciaka to pamiętam takich akcji nie było. Fakt ludzie ze wsi do míast się przenosili i klatki schodowe ozdobione dywanami, meblami i kwiatkami. Jakiś kontakt z tymi sąsiadami był, pal licho że obgadywali ile się dało. Dziś to śmieci nie można zostawić - cholerni czysciciele.
  • Odpowiedz
@sickonce albo buty xD sąsiada miałem w Polsce, mieszkał na parterze i zawsze zostawiał buty na klatce... #!$%@? że już mu tyle razy zginęło że masakra, ale on w domu miejsca na to nie ma i #!$%@?.

A to sąsiedzi kradli i wyrzucali te buty bo strasznie z nich #!$%@?ło na klatce xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Chyba żartujesz sobie jak myślisz że ktoś ci ukradł brudną szmacianą lalke która zbierała syf z Warszawskich ulic.


@AlfredoDiStefano: Ty chyba nie wiesz do czego podludzie z lepkimi łapkami są zdolni xD U mnie w bloku jakiś typ w biały dzień zapierdzielił z klatki schodowej wielką donicę z uschniętym badylem. Wbiegł do bloku, wziął w łapy i w te pędy zbiegł na dół, wpakował do bagażnika swojego seiczento i odjechał z
  • Odpowiedz
Ja raz się wyprowadzałam, wszystkie meble szły przed klatkę żeby transport mógł pakować jak za 5 minut przyjedzie. Idzie koło nas stara baba, zaczęła obmacywać mój stół, sprawdzać czy stabilny itp (ja w szoku nawet nie wiem co powiedzieć) a ona, że fajny ten stół i sobie weźmie jak coś. Wyprzedaż garażową sobie kurna znalazła
  • Odpowiedz