Wpis z mikrobloga

Fajny komentarz znalazłem na temat Mak Kwaka i Raba. Zgadzam się 100% modą i tradycją jest jechanie na te dwa kebaby. A #!$%@? ludzi tam w #!$%@? i już dawno by to upadło. "A o tych konwulsjach po rabie czy mak kwaku najwięcej piszą #!$%@?ńcy/ćpuny którzy przychodzą tam o 3:00 po baletach a rano sie dziwią, że rzygają jak pare godzin wcześniej wypili sporą ilość alkoholu. Co jak co ale i rab i mak kwak mają taki przemiał, że ich warzywa i sosy zawsze są świeże, mięso również. A, że są to dwa największe bary i otwarte 24/7 to najłatwiej hejtować. Naprawdę niektórzy sądzą, że te dwie najbardziej rozpoznawalne knajpy z kebabem sprzedawałyby trujące żarcie przez tyle lat i nikt by nic z tym nie zrobił :D?" #szczecin
  • 24
@Krupier: ja z kolei mam uraz do raba, nie wiem jak teraz bo już od dawna nie byłem, ale kiedyś brud i naćpana obsługa to był standard, zwłaszcza na nockach.

Co do makkwaka, kilka razy niby robiłem "rozpuszczoną kupę", jak to mówi moja siostrzenica i miałem podejrzenie, że to po #!$%@? kebsie, no ale jednak zatruć się nie zatrułem nigdy i trzeba wziąć pod uwagę, że to tylko parę razy na
@wankiel: ja też się nigdy nie zatrułem, ale dupa piekła nie raz. XD No i mięso mi u nich nie pasuje. Wieprz jest #!$%@?, kurczak tak średnio do kebsa (chociaż w Rabie biorę kurczaka bo wieprz też gówno). Zawsze brałem to "tureckie", ale tak naprawdę nie wiadomo z czego to jest. :S

A cenowo już dramat, 14zł jakoś za zwykłego w bułce.
@maxelm2: Te knajpy są znane i rozpoznawalne bo prosperują już od lat i można się tam nażreć o każdej porze. Nie świadczy to jednak o tym, ze to dobry jakościowo kebab bo tak nie jest. Tu nie chodzi o to, ze ich kebab jest trujący tylko produkty są tak niskiej, podejrzanej jakości, ze wywołują takie a nie inne dolegliwości. Niektórzy jednak wola zjeść byle jakiego kebaba za mniejsza cenę. Rab i