Wpis z mikrobloga

73/100 Nawet jeśli koty mają świadomość własnej urody, ich reakcje na lustrzane odbicie bywają różne. Niektóre koty całkowicie je ignorują, inne są zaciekawione lub... agresywne.

Pierwsze spotkanie kota z lustrem może być różne. Zazwyczaj kocia reakcja doprowadza nas do śmiechu. Niektóre mruczki mogą jednak wykazywać zachowania lękliwe i się stroszyć, inne będą chodzić na palcach, a jeszcze inne mogą próbować atakować własne odbicie. Są też i takie, które je ignorują i ze stoickim spokojem przechodzą do swoich codziennych obowiązków. Większość opiekunów zastanawia się, czy mruczek w ogóle ma świadomość, że w lustrze znajduje się nikt inny, tylko on sam.

Samoświadomość, czyli test lustra to metoda badania samoświadomości (rozpoznawania siebie w lustrze) zarówno u ludzi, jak i zwierząt, z której korzysta wielu naukowców. Eksperyment z lustrem wymyślono w 1970 roku na University of Albany. Badacze wprowadzają niezwykły element w wyglądzie zwierząt, ale w miejscu, które można dostrzec tylko w lustrze (np. naklejają im czerwoną kropkę na gardle). Następnie sprawdzają, czy - widząc anomalię w lustrze - zwierzęta zaczną jej szukać na swoim ciele. Jeśli tak, oznacza to, że są samoświadome i rozpoznają się w odbiciu. Jak dotąd ustalono, że test pozytywnie przeszły słonie, delfiny i sroki. No i wszystkie małpy człekokształtne. Świnie go nie zdały, ale udowodniły, że mogą wykorzystać swoje odbicie do zlokalizowania żywności, która znajduje się za nimi. Test lustrzany ma jednak swoje wady. Koty i inne zwierzęta, do identyfikacji wykorzystują różne inne zmysły poza zmysłem węchu. Zatem wzrok nie jest dla nich najważniejszy. Jeśli chodzi o zwierzęta, które reagują na swoje odbicie w lustrze najbardziej gwałtownie, to najczęściej wymieniane są właśnie koty. W internecie jest mnóstwo filmików ukazujących różne reakcje naszych domowych tygrysków. Nie są jednak jedynymi zwierzętami, które reagują na własne odbicie, próbując się z nim bawić lub je atakować. Do takich zwierząt możemy zaliczyć m.in. psy, ptaki, a nawet gady, np. jaszczurki.

Wielu opiekunów zastanawia, dlaczego koty szaleją na widok swojego odbicia w lustrze. Prawda jest taka, że mruczki nie rozpoznają swojego odbicia w lustrze. Myślą, że widzą innego kota. To zaś może je zdezorientować. Ponadto koty są zwierzętami terytorialnymi, dlatego mogą agresywnie zareagować na swoje odbicie, próbując bronić terytorium przed nowym „intruzem”. Zatem dlaczego koty ostatecznie się poddają i przestają atakować własne odbicie? Nie możemy zapominać o tym, że dla domowych tygrysków najważniejszy jest zmysł węchu. To właśnie na nim polegają najbardziej, kiedy identyfikują nowe miejsca, inne koty czy zwierzęta. Dlatego, kiedy przyprowadzisz do domu swojego mruczka prosto z lecznicy weterynaryjnej, drugi pupil może go nie rozpoznać. Podobnie jest z odbiciem lustrzanym. Kot – jako zwierzę inteligentne – w końcu zda sobie sprawę, że odbicie, które tak zawzięcie atakował, nie ma żadnego zapachu. Zatem nie stanowi żadnego zagrożenia i można je po prostu zignorować. Z pewnością jednak koty nie zdają sobie sprawy z tego, że widzą w lustrze własne odbicie.

#100kocichciekawostek #koty #ciekawostki
sinusik - 73/100 Nawet jeśli koty mają świadomość własnej urody, ich reakcje na lustr...

źródło: comment_yzRaZAby6ojZngYNkHsDkayrCr4MIyBH.jpg

Pobierz
  • 18
@sinusik: Własnie mnie ciekawi pewna kwestia. Kiedy właściciel trzyma kota na rękach i przygląda się w lustrze to czy wtedy koty nie mają pewnej świadomości, że jednak faktycznie to są one w odbiciu, jeśli są jedynymi stworzeniami, które znajdują się w objęciach opiekuna
Kiedy robię tak z swoimi dwoma kotami to kompletnie ignorują lustro ¯\_(ツ)_/¯
@sinusik: któryś raz czytam o tym że psy nie przechodzą tego testu i mnie to zastanawia. Jeden z trzech moich psów przechodził ten test bez problemu - jak miał naklejkę na głowie to dopiero jak zobaczył się w lustrze to ją próbował zdjąć. Chociaż jego pierwsze spotkanie z lustrem było komiczne ( ͡° ͜ʖ ͡°) Inny pies aktualnie świetnie wykorzystuje lustro do oglądania innych części domu, tzn.
Prawda jest taka, że mruczki nie rozpoznają swojego odbicia w lustrze.


@sinusik: prawda jest taka, że tego nie wiemy. Test z kropką nie ma charakteru absolutnego - jeśli zwierzę rozpozna kropkę na sobie, to dowodzi, że rozpoznaje siebie, ale jeśli nie reaguje na kropkę, to wcale nie dowodzi, że się nie rozpoznaje. Z faktu, że część zwierząt zwraca uwagę na kropkę, nie wynika wniosek, że wszystkie by zwracały, gdyby potrafiły -
Mój kot od kocięctwa (kociego dzieciństwa) jest w mieszkaniu z dużymi lustrami i chyba z przyzwyczajenia zupełnie je i swoje odbicie w nich ignoruje. Czasem widzę, że obserwuje moje odbicie w lustrze, ale przecież wie, że tamten ja nie jest prawdziwym mną.