Wpis z mikrobloga

Kolezanka #rozowypasek w #pracbaza zapytała mnie kiedyś czy bym nie kupił dla niej soczewek kontaktowych bo ona nie jest z mojego miasta, dojeżdża 15 km. A te soczewki są akurat obok mojego domu. Zgodziłem się, była bardzo wdzięczna xD
Teraz niedawno znowu mnie o to poprosiła, ale tym razem odmówiłem argumentując to tym, że po pracy mam od razu studia więc elo. Głupio mi było odmówić bo teorytycznie nie byłby to taki wielki problem aby po drodze kupować te soczewki. Z drugiej strony co ja mam może jeszcze jej spożywcze robic i przywozić do pracy? xD
Co o tym myślicie? Powinienem był jej kupować co miesiąc regularnie czy się nie dawać? Bo wiecie, jak byłem gówniarzem to mnie wszędzie wysyłali na zakupy, czasem to aż 4x w ciągu godziny i mam przez to jakiś głupi kompleks wykorzystywania
  • 4
Jeżeli czujesz jakby to był obowiązek, którego szczerze nienawidzisz to dobrze robisz. Jak masz tracić czas na dojście, stanie w kolejkach i powrót to zrozumiałe. Jeżeli jednak nie przeszkadza Ci to tak naprawdę, a nie chcesz kupować, bo nie to trochę słabo. Koleżance będzie miło, może jakoś Ci się kiedyś odwdzięczy i będzie lepsza atmosfera w pracy :] Raz na miesiąc to w końcu nie 4x w ciągu godziny :D