Wpis z mikrobloga

Aby w naszym kraju w oczach przeciętnej Grażyny zostać ateistą, wystarczy powiedzieć, że z Kościołem i chrześcijaństwem jest Ci niespecjalnie po drodze. Dalsza rozmowa o silnym/słabym ateizmie, agnostycyzmie czy nie daj Bóg innych religiach, a już broń Cię Panie Boże islamie nie wchodzi w grę. Podobnie też w kręgach oświeconych gimboateistów lepiej nie przyznawać się do infantylnych wierzeń w byty nadprzyrodzone.

Igrzyskami godnymi popcornu w karmelu i pepsi są z kolei dyskusje ateista - katolik. Nie ma takiej głupoty czy sprzeczności, do której nie posunie się ateista, udowadniając swoje racje i nie ma takiej głupoty lub herezji, do których nie posunie się katolik (mówię rzecz jasna o podwórkowych dyskusjach, nie panelach akademickich). Wszystko okraszone zupełnie zbędną wrogością i udawaniem, że dyskutujemy poważnie.

Wydaje mi się, że ta “wojna podjazdowa” działa tak samo w obie strony. Ma to miejsce zarówno w grupach koleżeńskich, jak i rodzinie. Zazwyczaj obu stronom brakuje podejścia: “przecież możesz myśleć inaczej”, co jest spowodowane obawą o konieczność przewartościowania swoich poglądów - przyznania się do swoich błędów i nieścisłości w myśleniu lub brakiem znajomości tematu, który powinien być dla mnie bardzo ważny. Co najlepsze, obie strony uważają, że zostały zaatakowane pierwsze. Jak to wygląda w rzeczywistości, jest kwestią konkretnej sytuacji.

Morału nie ma. No może jedynie taki, że najbardziej się wnerwiamy o rzeczy, których nie jesteśmy pewni.

[Marek Dawkins]

Nasz tag: #odmienbyc

#religia #gimboateizm #gimbokatolicyzm #ateizm #katolicyzm
Odmien_Byc - Aby w naszym kraju w oczach przeciętnej Grażyny zostać ateistą, wystarcz...

źródło: comment_qARtphF8aMucMTxTJTYHeIleMFzdCFnJ.jpg

Pobierz
  • 8
@Odmien_Byc: wiadomo, ze centryzm zawsze jest najlepszy. Weganie mowia "nie jesc miesa, same warzywa wystarcza" inni by jedli samo miecho. A ja mowie: jesc troche miesa i troche warzyw. Niektorzy by palili wszystkich zydow, inni traktuja to jako zlo najgorsze; a ja mowie: palic, ale tylko niektorych.
@Odmien_Byc: Ja staram się po prostu unikać jakichkolwiek rozmów o wierze, bo i tak nie mają żadnego sensu. Tak samo jak dyskusja o polityce itp. To jest najłatwiejszy sposób do tracenia przyjaciół i znajomych. Niech sobie wierzą w co chcą byle nie próbowali mnie do tego przekonać.
@Odmien_Byc: Zauważyłem to u różowej, gdyż nasze poglądy polityczne są po przeciwnej stronie barykady, ale jednak jakoś się dogadujemy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A jak ostatnio usłyszałem o zdziwieniu jednego ateisty, który miał zostać chrzestnym, a proboszcz mu nie pozwolił to niemiłosiernie skisłem xD