Wpis z mikrobloga

@Scorpjon: Po trzech latach ciupania w wota przesiadłem się na statki i nie żałuję. W wocie mocno irytowało mnie, że jak team zassie, to jest po meczu w parę minut i na dodatek w takich często byłem rozwalany zanim coś sensownego zdołałem ugrać. W wowsie porażka aż tak nie boli, nawet jak drużyna mocno zasd
@Scorpjon: Grałem kiedyś dużo w wota, lecz mi się znudził. Od około 2 tygodni zacząłem grać na nowo w statki (kiedyś chwilę grałem jak wows wystartowało) i gierka jest naprawdę świetna. Na początek polecam ogarnąć podstawy (jest dosyć sporo materiałów na yt).
@Scorpjon: jeśli pasuje Ci WoT, WoWS Ci też podejdzie. Jeśli uciekasz od WoT bo uważasz, że jest spieprzony - WoWS idzie właśnie dokładnie w tą samą stronę i to coraz szybciej. Power creep, RNGesus, a ostatnio jeszcze kompletnie spieprzony rework lotniskowców, który zburzył cały balans gry, a nie rozwiązał praktycznie żadnych problemów. Silny fokus na ciągły napływ miernych graczy.