Wpis z mikrobloga

@hubert-czuchra: filologia niderlandzka, romanistyka - języki obce, ale mniej popularne są ok, niektórzy pracują sobie już na drugim, trzecim roku studiów, jeśli potrafią się nauczyć. Minusem takiego przedmiotu jest to, że jeśli liczysz na samą naukę języka, no to nie jest to taki kierunek, bo masz też inne rzeczy typu literatura, historia, no ale nie jest to jakiś ogromny problem, jeśli ma się do tego zdrowe podejście
@norepinefryna: właśnie próbowałem jakiś rok temu o to zapytać i rozpętałem na ich forum dziwną gównoburzę ;) przytoczę fragment:
O1: "Przykro mi kolego, ale nie ma czegoś takiego jak progi punktowe"
O2: "Ale jemu chodziło o to ile miała/mogła mieć osoba ostatnia, która się dostała, więc da się to zweryfikować"
O1: "Ale to co roku się zmienia, to co niby mu mogło dać. To bez sensu, tutaj nie ma progów punktowych"