Aktywne Wpisy
Dzonsin +509
#kolchoz #praca
Przychodzę do pracy ok 30min wcześniej bo takie stanowisko, przygotowuje wszystkim narzędzia i inne duperele. Z racji, że dziś przewidziane były duże braki akcesoriów to przyszedłem 1h wcześniej, żeby na spokojnie przyniesc z magazynu.
Ale do rzeczy, dwa miesiące temu przyjęła się babka ok 35lat dobry milf. Każdy się zastanawiał czemu przychodzi tak wcześnie do pracy, zawsze pierwsza na zmianie. No ale szybko doszliśmy do wniosku, że dojeżdża i o
Przychodzę do pracy ok 30min wcześniej bo takie stanowisko, przygotowuje wszystkim narzędzia i inne duperele. Z racji, że dziś przewidziane były duże braki akcesoriów to przyszedłem 1h wcześniej, żeby na spokojnie przyniesc z magazynu.
Ale do rzeczy, dwa miesiące temu przyjęła się babka ok 35lat dobry milf. Każdy się zastanawiał czemu przychodzi tak wcześnie do pracy, zawsze pierwsza na zmianie. No ale szybko doszliśmy do wniosku, że dojeżdża i o
SzubiDubiDu +66
Ni cholery nie rozumiem tego całego cyrku z hotdogami na stacji. Mięso oddzielane mechaniczne i bułka wychodowana na chemikaliach to nie jest szczyt gwiazdek Michelin a zawsze trafi się typ co #!$%@? jakby to miał być jego ostatni posiłek w życiu.
-hotdoga poproszę
-jaki?
-omm ommm jakie są
-parówka, kiełbasa, kiełbasa z dzika, kiełbasa z serem, kiełbasa z chili
-to nie wiem to niech będzie ta z dzika
-ok
-ALBO NIE! Z
-hotdoga poproszę
-jaki?
-omm ommm jakie są
-parówka, kiełbasa, kiełbasa z dzika, kiełbasa z serem, kiełbasa z chili
-to nie wiem to niech będzie ta z dzika
-ok
-ALBO NIE! Z
Witajcie. Wczoraj postanowiłem, że pojadę z domu na drugi koniec Polski zwykłym rowerem górskim, namówił mnie kolega, który ma doświadczenie w takich spontanicznych wycieczkach.
Niektórzy kojarzą mój tag #przemianahbra która niestety nie doszła do skutku za co serdecznie przepraszam. Poddałem się, zresztą jak zawsze w swoim smutnym życiu... Skrzywdziłem tylu ludzi swoimi decyzjami w życiu, że postanowiłem sam z siebie pocierpieć.. Bo wiem, że nie będzie to zwykła wycieczka rowerowa, nie dla kogoś z tak dużą nadwagą i stylem życia, który prowadziłem do tej pory. Mam zadyszkę po wejściu na 3 piętro, nie przebiegnę 200 metrów, a porywam się na taką podróż. Debil powiecie. Myślę, że trochę na pewno. Ale chcę sprawdzić, jak to jest. Być na skraju wytrzymałości, spać w lesie w namiocie itp. Jak się uda, to doprowadzę swoją przemianę do końca. Jeśli kogoś będzie interesowało, to będę wrzucał jakieś zdjęcia z takiej podróży. Opisywał krótko dzień itp. Budżetu nie mam w ogóle, biorę jakieś 100 zł na jedzenie i wodę, spanie darmowe w lesie, nic więcej nie potrzebuje. Dziś wziąłem urlop i jutro o 7 rano ruszamy. Trzymajcie kciuki, proszę. Na obrazku nasza trasa, jak ktoś zaprosi po drodze na obiad, to chętnie wpadniemy ;) #rower #wycieczka #trip
No i uzbrój się w:
no i te 100 km dzień w dzień dla kogoś z nieprzyzwyczajonym ciałem do roweru... Nie to żebym straszył, ale będzie bolało.
Powodzenia! Jak sie uda, to szacun :)
@hbr: Bez wsiadania na rower mogę ci powiedzieć że nie dasz rady.
Bo to nierealny plan.
Gdybyś dał sobie w wyprawie JEDNĄ trudność
np. dużą odległość, to nie byłoby problemu, mogłoby się udać.
Ale ty wymyśliłeś.
-daleko.
-bez przygotowania
-bardzo duże tempo.
-Noclegi w lesie! buahaha
-I na dodatek bez kasy. Te 100zł to chyba na chokoszoki masz!
Specjalnie wymyśliłeś to tak żeby się