Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Init0: dziękuję bardzo :) w sumie to tylko 2 razy w życiu robiłem coś takiego i wyszło chyba całkiem znosnie :D
@panhilary: firma furniture clinic, równie dobrze możesz kupić gotowy zestaw colourlooka, z tym, że nie wiem po ile one stoją, a za taki zestaw z furniture clinic płaciłem 70 zł. Kupiłem 2 buteleczki farby, a wykorzystałem tylko jedna.
@kubasruba: pozdrawiam :) @niepanimaju: <3
  • Odpowiedz
@AndzejGolara: używałeś balsamu koloryzującego, czy farby do skóry? stosowałeś jakiś specjalny schemat działania podczas odnawiania skóry? czy wyczyściłeś i nałożyłeś?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Wuch: farby do skóry. Najpierw ściągasz stary lakier, następnie taki płyn który ściąga że sobą włókna kolagenowe skóry (przynajmniej taki kit mi wcisneli :D), zmatowalem papierkiem 800, odtluscilem, 3 warstwy farby i na koniec 3 warstwy lakieru. Wszystko nakladalem gąbka.
@geuze: tylko farba, przy poprzednim tak zrobiłem i przez rok pęknięcia jakoś się nie uwydatnily, a szpachel w zagieciach rzekomo słabo się trzyma bo ta skóra i tak w tym
  • Odpowiedz