Wpis z mikrobloga

Tak generalnie, to jestem w stanie jakoś usprawiedliwić wszystkie decyzje fabularne w tym sezonie poza wyborem króla. Wychodzi obdarty krasnal, więzień nieskalanych i 10 minut (bo nic się za kulisami nie działo) nawija makaron na uszy całemu temu lordowskiemu towarzystwu, a to bez żadnych obiekcji wybiera niepełnosprawnego króla.
#got
  • 5
  • Odpowiedz
@nightmaar: Z tymi wszystkimi decyzjami to trochę przesada...

Co do tej - totalna bzdura. Zero miejsca poświęconego sukcesji (5 osób na radzie wiedziało o pochodzeniu Jona, zakładając, że listy Varysa nigdzie nie doszły), nikt nie rzucił myśli - a na co to komu, może wróćmy do niepodległych królestw, co wydawałoby się dosyć oczywiste. Tylko tak idealnie akurat Sansa wyszła z tym dla Północy, głosując jako ostatnia, jak rozumiem inni już głosu
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 29
@nightmaar: wybrali kogoś kto od początku serialu absolutnie o niczym nie decydował, nie zna się na polityce, wojnie handlu czy społeczeństwie.
Dodatkowo wybrany przez nepotyzm (w radzie razem z nim starkowie mieli 4 głosy)
Już lepszy byłby tej jego wujek co się pierwszy zgłosił bo trochę zna się na rządzenia i polityce.
  • Odpowiedz
@Bajo-Jajo: racja, ale mozna troche ta idee Tyriona przepchnac zmeczeniem materialu:
wszyscy lordowie tam pewnie mieli gdzies z tylu glowy cichy glosik mowiacy ''Wybierzmy w koncu kogos... kogokolwiek, kto po prostu juz nic nie #!$%@? i nie rozpocznie kolejnej wojny swiatowej w przyszlym tygodniu''
tylko nadal lepiej by wyszlo, gdyby Tyrion uzyl tego argumentu ''Caly kraj rozpieprzony w trociny, stolica zrownana z ziemia, ludzie gloduja, wybierzmy moze kogos, kto z pewnoscia
  • Odpowiedz