Aktywne Wpisy
Davvs +23
krewetkowa_zupka +117
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
#klient coś tam zapłacił w zeszłym miesiącu kartą. I teraz chce fakturę (i może chcieć, jego prawo, miesiąc jeszcze nie upłynął).
ALE
Mówię mu: niech pan przyniesie paragon, bo się nam zdubluje płatność (dla niezorientowanych w przypadku wystawienia faktury NIE wystawia się paragonu i odwrotnie, chyba że ktoś chce płacić podwójny podatek - więc jeśli ktoś chce wymienić paragon na fakturę, to muszę ten paragon unieważnić poprzez odpowiedni dokument księgowy).
Na co on: nie mam, bo pani mi nie wydała.
Takiego ch*ja, nie ma szans, żebym nie wydała paragonu przy przyjęciu płatności (i o pomyłce nie ma mowy, ja pod kamerami pracuję, pilnuję się mega, już jedna koleżanka miała naganę z wpisem do akt, że drukowała potwierdzenie płatności już po tym, jak klient był za drzwiami, no ale cóż, szybko wybiegł).
I teraz:
albo chłop jest ćwierćmózgiem, który zgubił paragon i myśli, że MIMO TO mu zdubluje płatność (już mnie drze)
albo jest jakimś pionkiem z US, który kreci wała, żeby jebnąć mandatem, za wydanie faktury bez podstawy
Czekam, aż Szef sprawdzi nagrania, a tymczasem natręt dzwoni i mejle pisze jak nawiedzony (-‸ლ)
#obslugaklienta #gorzkiezale
Komentarz usunięty przez autora
@benzdriver: to przepraszam, mam zapłacić podwójny podatek? Wiesz, że jak się sprzedaje usługę, to się od niej odprowadza podatek? I w momencie kiedy klient chce fakturę to nie drukuję paragonu, bo wtedy mam podatek razy dwa? Przyniesie świstek, to będę miała co anulować i dostanie swoje potwierdzenie. A
@Marysienka84: Ale to jest wasz problem, a nie klienta. On nie ma obowiązku dostarczenia paragonu
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@Marysienka84: No to pracujesz u jakiejś cebuli, która oszczędza na dokumentacji przychodów. Co powiedziała księgowa o tym problemie?
Komentarz usunięty przez autora
Raz był facet, którego obsługiwała koleżanka. Kasę mamy "z boku", nie na wprost, więc żeby coś wbić stajemy bokiem do klienta - ona się odwróciła, wbiła na kasę, kasa wydrukowała paragon i kiedy koleżanka ponownie odwróciła się do klienta, ten już był za drzwiami, więc paragon poszedł w kosz. A jakiś czas później