Wpis z mikrobloga

@1006009: Też mi się wydawało, że się nic nie działo. Ale jak obejrzałem drugi raz wszystkie odcinki, to praktycznie w każdym odcinku jest gruba akcja.
Może ci się zaciera?
  • Odpowiedz
@Amishia: bo kobieta nigdy nie zrozumie kompani braci. To nie jest serial o wojnie tylko o relacjach męsko męskich na wojnie, budowanie więzi z kumplami z oddziału. Stąd też nazwa kompania braci, ponieważ z czasem między bohaterami tworzy się braterska więź. Przy ostatnim odcinku gdzie jest podsumowanie trudno nie uronić łzy. Ten serial ma wszystko czego FACET oczekuje od serialu.
  • Odpowiedz
@TetraHydroCanabinol: @marcelus: @ciuplowski: Ludzie nie przesadzajcie...
Po pierwsze serial wali strasznymi stereotypami. Ta scena w pierwszym odcinku gdzie dziadek wygłasza płomienną przemowę w bunkrze na cześć socjalizmu niejako reprezentując stary, skostniały sposób myślenia, wódka, którą wszyscy walą szklankami do oporu itd. itp. Do tego naprawdę trudno było znaleźć aktorów mówiących we właściwym języku? Serial w cholere traci na autentyczności. Scena z czwartego odcinka gdzie żołnierz rozmawia ze starą, wsiową
  • Odpowiedz
@max1983: o to to to, wreszcie ktoś tu jest obiektywny, od siebie dodam że wrzucili mega nudny wątek strażaka i baby z dzieckiem (plus dziwaczna muzyka i ujęcia w scenach z nimi które na siłę próbują zbudować dramaturgię) którego celem było tylko to żeby ta babka naukowiec na końcu powiedziała że dzieci umierają żeby ratować rodziców, minister zsrr przyjeżdżający do górników bez zapowiedzi tylko z dwoma żołnierzami i zero strachu górników
  • Odpowiedz
@matisiarz1: wiem i mnie dziwi czemu zdecydowali się poświęcać im aż tyle uwagi i w taki przesadny sposób podczas gdy cały zespół naukowców pomagających profesorowi zastąpili jedną nudną babką
  • Odpowiedz
@nbhd: Serial mocno się trzyma faktów i przemyca prawdziwe historie i wydarzenia. Scena gdzie strażak wysiada z wozu i odnajduje kawałek grafitu jest na podstawie zeznań i zapisanych historii.
  • Odpowiedz