Wpis z mikrobloga

Byłem się przejechać ze znajomymi nad zalew, zamknęli nam bramę z ośrodka i ochrona nie chciała mi jej otworzyć
Załatwiłem znajomym transport i tak sobie leżę na moim rozłożonym łóżeczku w busiku ama
  • 2
  • Odpowiedz
Oglądam sobie filmiki, ptaszki ćwierkają i czekam na poranna konfrontacje z ochrona, wcześniej podjechała policja i powiedzieli ze musimy sobie albo przenocować albo wrócić po furę rano
  • Odpowiedz