Wpis z mikrobloga

@HPLC: pamietam jak ja robilem a2. Też był czerwiec, upał straszny. Miałem caly plac dla siebie, a instruktor siedział w samochodzie. Ja przez dwie godziny praktycznie caly czas robilem ominięcie przeszkody, bo przy 50km/h troche wiaterek wieje