Dziś siłownia. Koleżanka wyciągła mnie na zajęcia do naszego znajomego trenera i dałam się namówić. Było całkiem fajnie, chociaż troszkę teraz bolą mnie nogi. Podnosiliśmy sobie ciężary i całkiem mi sie spodobało. Aż żałuję, że to był mój ostatni pobyt na dłuższy czas.
Dziś siłownia. Koleżanka wyciągła mnie na zajęcia do naszego znajomego trenera i dałam się namówić. Było całkiem fajnie, chociaż troszkę teraz bolą mnie nogi. Podnosiliśmy sobie ciężary i całkiem mi sie spodobało. Aż żałuję, że to był mój ostatni pobyt na dłuższy czas.
Bilans: ok. 1700/1814 kcal.
Miłego wieczoru!
#wyzwaniefitczerwiec